Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6. nie chce do Nowego Jorku!

- No cóż już dawno powinnam stąd wylecieć, kiedyś da chwila musiała nadejść- zaśmiałam się ironicznie z czego dyrektor nie był zadowolony, a moi rodzice to już nie wspomnę myślałam, że tam padną trupem, w sumie mogliby, a nawet nie wstawać po ruchach ust mojego taty wyczułam, że mówi ,, Moja krew'' .

-Mogę wyjść szanowny panie dyrektorze!- zaczęłam się śmiać

-wyjdź ! - odpowiedział dosyć spokojnie dyrektor

-To było pytanie retoryczne! wie pan co to?- śmiałam się jeszcze bardziej

-WIEM! po prostu wyjdź - staną na przeciw mnie i chciał mnie uderzyć, ale w porę się opanował- A ty Amy niestety też musisz opuścić tą szkołę!- Jednak Amy nie przejmowała się tym po prostu wyszła i czekała na mnie pod wejściem do naszej szatni

- I co teraz ? - zapytała

- I co teraz ? - zaczęłam ją naśladować -Jak to co?! no nic opuszczamy tą szkołę do cholery... Yeah! kocham to- skakałam, krzyczałam, piszczałam itd...

-A co z twoimi rodzicami?- Zapytała oburzona, faktycznie zapomniałam o nich, cholera, ale nie jest źle ojciec się nie wkurza, jak na razie jest git, ale już nie chciałam oglądać dzisiaj już nie chciałam ich oglądać, no cóż.

-A co ze szkołą? przecież cię wywalili ja wyjeżdżam, a ty tu zostaniesz? co zrobisz ?- wtrąciła się w moje myśli, ale w sumie to mnie serio wywalili...

-Jedziesz ze mną do Nowego Jorku! i nie mów mi nawet nie!- powiedziała co myśli nie doprowadzając mnie do słowa

-Co!?

- No ! to co słyszysz! - zaśmiała się

-Ja nie chcę do Nowego Jorku!- krzyknęłam

-Oj to już nie mój problem, było nie podskakiwać dyrkowi, może by cię zostawił w tej szkole- popatrzyła się na mnie jak na idiotkę

-Ale jak ty sobie to wyobrażasz ?- załamałam się

-No normalnie, wyślesz swoje CV tam i już!

-Serio to jest takie łatwe? tylko CV ? - zaskoczyła mnie muszę przyznać

-Tak mi się wydaje, ale mniejsza o to chodź musimy cię jako przerobić, bo jako Bad Girl to ty tam nie przeżyjesz- zaśmiała się i pociągnęła mnie za sobą, po drodze zobaczyłam tego chłopaka co mnie śledził, ale nie zwracałam na niego większej uwagi, musiałam stać się według Amy tą Good Girl, ale to nie będzie łatwe, nie chce tam jechać, a jak czegoś nie chce robić to się nie staram i tak będzie pewnie w tej sytuacji, przynajmniej tak myślę.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: