Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

9. Wszystko dobrze?

Jak mówi przysłowie czy nwm co to jest ,,Nie wystawiaj języka bo..." Nie pamiętam jak to było XDD
-----------------------------------------------

Nagle potknąłem się o coś i straciłem równowagę....

Gdy coś, a raczej ktoś mnie złapał za rękę dzięki czemu nie wywaliłem się. A mianowicie był to Busz.
Jak odzyskałem równowagę to stałem przed przyjacielem i patrzyłem na niego.

Busz: Wszystko dobrze?
Napierak: Tak... Dzięki za pomoc Besz
Busz: Spoko, ale uważaj następnym razem
Napierak: Obiecuję
Mikols: Żyjesz tam?
Napierak: Tak!

Razem z Buszem podszedłem do reszty przyjaciół. Stwierdziliśmy że wrócimy do domu i zamówimy coś do jedzenia, bo mówiąc szczerze to rano za dobrze nam to nie szło.
Ruszyliśmy w powrotną drogę, która zajęła nam coś około godziny lub trochę więcej. Gdy byliśmy pod bramą otworzyłem ją kodem i podeszliśmy do drzwi. Wyjąłem klucze z kieszeni i otworzyłem drzwi od domu.

Weszliśmy wszyscy do środka budynku i zdjęliśmy buty.
Tobiasz coś zamówił ale niezbyt wiem co.
Siedziałem z Buszem i Mikolsem w salonie i graliśmy na Xboksie w jakąś grę, którą widzę pierwszy raz w życiu.
Nagle poszedł do nas Tobiasz.

Tobiasz: Ej Napierak?
Napierak: Co?
Tobiasz: Co ty na to żeby zrobić streama?
Napierak: Wsumie to dobry pomysł... Ale ja, Busz i Mikols nie pokazujemy twarzy.
Tobiasz: To nie włączymy kamerki, albo będziecie siedzieć tak żeby nie było was widać tylko słychać.
Napierak: Jestem za... NO BUSZ!
Busz: Nie dramatyzuj tylko graj dalej...
Mikols: Nie! Napierak! Nie idź tam!
Napierak: Czemu?
Mikols: Zaufaj mi
Napierak: No dobra
Tobiasz: To ja wam nie będę przyszkadzać, idę do Kubira...
Napierak: Mhm... Jasne, a streama możemy zrobić wieczorem...
Tobiasz: Dobra
Busz: NAPIERAK!
Napierak: Wybacz Beszyk, to nie było spycjalnie ok?
Busz: Uznajmy że ci wierzę
Mikols: Nie gadajcie tylko grajcie...

Tobiasz wrócił do swojego ,,chłopaka" a my graliśmy dalej.
Skupienie na grze przerwał nam dzwonek do drzwi, które otworzył Kubir i odebrał jedzenie. Odstawił je na stół i podszedł do nas.

Kubir: Chodźcie do kuchni
Busz: Dobra już idziemy...

Wyłączyliśmy grę i udaliśmy się do wspomnianego pomieszczenia. Wszyscy w piątkę zaczęliśmy jeść obiado-kolację, po której mieliśmy zacząć streama. Szczerze to jestem bardzo ciekawy jak to nam wyjdzie.

Zjedliśmy w jakieś 20 minut. Poszliśmy na górę i udaliśmy się do mojego pokoju.
Przygotowaliśmy komputer, krzesła i wszystko inne potrzebne do streama. Zdecydowaliśmy że będziemy odpowiadać na pytania i takie inne.

Gdy wszystko było gotowe, każdy usiadł na krześle tak że w kamerce było widać Tobiasza i Kubira. Jak każdy był już gotowy Tobiasz klikną przycisk,,Rozpocznij Transmisję na żywo"...

---------------
485 słów
---------------
Witamm
Ogólnie to pisałam cała noc rozdziały, więc mam dużo na zapas :)

A i mam pytanie do was.
Czy mają dziać się tu jakieś romanse jeśli tak to napisz kto z kim itp.
No może wiesz co co chodzi XD

Pozdrawiam<3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro