23. Rano obudził mnie...
Rano obudził mnie trzask na dole...
Brzmiało to jakby coś się zbiło...
Pomyślałem że to kot coś zbił np. jakiś wazon lub inne szklane coś.
Lecz po chwili zorientowałem się, że mój kot leży obok mnie...
Powoli wstałem z łóżka i ubrałem bluzę, która leżała na krześle. Wyszedłem z pokoju i powoli zszedłem po schodach.
Skierowałem się w stronę kuchni, gdzie zobaczyłem pustkę. Rozejrzałem się dokoła i totalnie nic nie było, co było dziwne bo słyszałem dźwięk szkła.
Wróciłem do pokoju i zabrałem telefon z szafki, po czym ponownie zszedłem na dolne piętro domu. Zrobiłem sobie płatki i nalałem świeżej wody do kociej miski.
Wtedy dostałem wiadomość na Discordzie.
Tobiasz---9:57
Hej Napierak. Masz czas nagrać dziś ze mną odcinek?
Po odczytaniu wiadomością od razu odpisałem. Po chwili myślenia zdałem sobie sprawę, że dawno nie rozmawiałem z Kubirem i Tobiaszem.
Napierak--- 9:58
Bardzo chętnie, a o której? I kto będzie
Tobiasz---10:00
Myślę że gdzieś o 20, a na pewno będzie Kubir i Busz co do Mikolsa to jeszcze nie wiem
Napierak--- 10:00
Spoko ro do 20
Wyłączyłem telefon, aby po chwili znów go włączyć z powodu kolejnej wiadomości...
Busz---10:02
Siema, mam pytanie
Napierak---10:03
Słucham?
Busz---10:03
Masz czas się dziś spotkać, bo muszę ci coś powiedzieć to ważne...
Napierak--- 10:04
No jasne to gdzie i o której?
Busz---10:05
Pasuje ci o 15, przy zamku gdzieś?
Napierak---10:05
Jasne to do zobaczenia
Busz---10:06
Pa..
Ciekawe co chce mi powiedzieć. Nie ważne dowiem się za jakieś pięć godzin.
W tym momencie po schodach zszedł mój kot, więc dałem mu jedzenie do miski i udałem się do pokoju.
Włączyłem komputer i wszedłem w Minecrafta....
Pov. Busz (dawno nie było)
Mam problem... I to dość poważny.
Zakochałem się w przyjacielu...
Chcę mu to powiedzieć, ale trochę się boję jego reakcji...
Teraz zostało czekać i przygotować się psychicznie na piętnastą......
Pov.Tobiasz
Wreszcie dostałem odpowiedź od Mikolsa, spojrzałem na powiadomienie i okazało się że ma czas.
Więc dziś będziemy grać całą ekipą.
Wtedy zdałem sobie sprawę, że nikt oprócz Kubira nie wie co będziemy nagrywać.... Trudno dowiedzą się przed nagrywkami, jakoś dadzą radę.
Pov.Napierak
Dochodziła godzina piętnasta. Wstałem i wyłączyłem komputer, po czym udałem się do wyjścia od domu.
Zabrałem klucze z komody i założyłem buty. Wyszedłem z domu i zamknąłem drzwi na klucz i zacząłem kierować się w stronę miejsca spotkania.
Zastanawiałem się co Busz chce mi powiedzieć... I co jest takie ważne, że musimy się spotkać? No nic zaraz się przekonam...
Byłem już na miejscu i zostało czekać na Besza, lecz okazało się że on już jest więc podszedłem do niego.
Napierak: No Hejka Besz
Busz: Hej
Napierak: To co chcesz mi powiedzieć?
Busz: Chce ci powiedzieć że ja....
---------------
467 słów
---------------
Witam
Sorry za przerwę, ale to wina barku weny do pisania :(
Postaram się dodać następny rozdział za kilka godzin :)
Pozdrawiam i kc ❤️
Przytulas
(づ。◕‿‿◕。)づ⊂(・▽・⊂)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro