Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

17.Busz mieszka w Lublinie...

I na końcu historia z mojego życia z dzisiaj i powiem wam, że ja się mocno zdziwiłam...

Ale że to już aż 17 rozdział...
Miłego czytania<3
------------------------------------------------
(Ej dobra bo jest zima XD Ale uznajmy że taka bez śniegu, czyli typowa polska zima. No przynajmniej w moim mieście prawie zawsze taka jest XD)

W tym momencie po schodach....
Zszedł mój ojciec, patrząc coś w jakiś papierach... Wtedy zwrócił wzrok na mnie i odezwał się...

Tata N: Nie śpisz już?
Napierak: Jak widać...
Tata N: Mam dla ciebie wiadomość
Napierak: Słucham?
Tata N: Jak wiesz jutro są święta...
Napierak: No wiem? I co?
Tata N: Jedziemy do babci na święta i tak przy okazji się wyprowadzamy do tego miasta co ona mieszka, ale twoja mama zostaje tutaj...
Napierak: Dobra przecież i tak wiem, że się rozwodzicie. Na kiedy mam być spakowany?
Tata N: Na dziś wieczorem...

W tym momencie poszedł do innego pomieszczenia. Wyłączyłem serial i telewizor... Teraz zastanawiam się co z kotem? Zobaczymy potem teraz trzeba iść zacząć się pakować!

Udałem się do mojego pokoju i zacząłem pakować moje rzeczy. Po jakiś 2godzinach ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju. Po chwili wszedł mój ojciec i zaczął swoją przemowę...

Tata N: O widzę że prawie spakowany...
Napierak: Tak... A mam kilka pytań...
Tata N: No słucham?
Napierak: Co z kotem?
Tata N: Jedzie z nami
Napierak: Dobra, a wogóle to do jakiego miasta się wyprowadzamy?
Tata N: Do Lublina, wiem że nie pamiętasz tego miasta, bo ostatni raz byłeś tam jak miałeś jakieś trzy lata.
Napierak: Dobra to tyle...
Tata N: I pamiętaj pożegnać się z matką!
Napierak: Jasne...

Wyszedł z pokoju,a ja po chwili przypomniałem sobie jedną rzecz...
Busz mieszka w Lublinie...
Czy... Czy ja dobrze zrozumiałem...

Wróciłem do polowania i zajęło mi to około godziny. Była już dwunasta, a ja nadal nic nie jadłem. Zszedłem na dolne piętro domu i wszedłem do kuchni. Zrobiłem sobie kanapkę na szybko i wróciłem do pokoju...

Po zjedzeniu mojego pysznego jedzenia, położyłem się na łóżku i wtedy zadzwonił do mnie nikt inny jak Busz...
Bez zastanowienia odebrałem połączenie od przyjaciela...

Napierak: Cześć Beszyk!
Busz: No cześć! Słyszę że masz lepszy humor, niż rano.
Napierak: Noo wyprowadzam się z ojcem
Busz: Wow... Do jakiego miasta?
Napierak: Nie powiem ci
Busz: Czemu?
Napierak: Powiem ci jak tam dojadę, a wyjeżdżam wieczorem, ale nie wiem ile się tam jedzie...
Busz: Dobra to czekam na informacje
Napierak: A w jakiej sprawie dzwonisz?
Busz: Już w żadnej, bo chciałem spytać czy zagrasz ale pewnie już spakowany jesteś
Napierak: No niestety masz rację
Busz: Trudno to do usłyszenia potem! Pa!
Napierak: Pa!

Besz się rozłączył, a ja przeglądane social media z nudów na telefonie...

----------------
457 słów
----------------
Witam od razu przechodzę do historii!

Więc siedzę sobie w pokoju i oglądam na komputerze jakiś odcinek Tobiasza. I była scena gdzie Busz coś gadał. W tym momencie wszedł mój brat (starszy) do pokoju i spojrzał na ekran i powiedział ,,Busza oglądasz?"
To mnie zdziwiło bo on takich twórców nie ogląda... I mu odpowiedziałam że ,,Nie, bo oglądam Tobiasza" a on na to ,,No ale Busz jest na tym odcinku" a ja do niego ,,No jest?"...
Nagle on mówi ,,Spoko" a ja go pytam ,,A skąd to wiesz?"
A ten mi odpowiada ,,A bo ten Busz to kolega mojego kolegi, kiedyś kilka razy z nim gadałem" a ja taki szok na twarzy... No bo jakby wiem że Busz mieszka w Lublinie tak jak ja ale takie miałam WTF?! A

Koniec historii!

Jak ktoś mi nie wieży, to ma problemu :)
Ale zawsze mogę udowadniać, że mieszkam w Lublinie, bo jakby tego że mój brat tak powiedział to średnio mam jak :(

Warto zaznaczyć że mój Bart nie wie że ja to bardzo wierna fanka Rapów.

Rapy na zawsze w moim serduszku❤️

Pozdrawiam i kc ❤️
(づ。◕‿‿◕。)づ   ⊂(•‿•⊂ )

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro