Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 10

- Obłoczno Łapo do mnie !- krzyknął Ogniste Serce, siadając nie daleko swojego terminatora. Których się po patrzył na niego niezrozumiałym wzrokiem.- Obłoczno Łapo, idziemy. Musimy koniecznie porozmawiać...

  Ruszył za nim nie pewnie, nie wiedząc czego się spodziewać. Pożegnał się z Jasną Łapą z którą był.

Ogniste Serce wyszedł z obozu i usiadł nie daleko wejścia, czekając na białego kota. Których właśnie usiadł obok swojego wujka. (...)

- Mam zacząć się bać ? Dlaczego nic, nie mówiłeś ?- zapytał nerwowo, a jego mentor rozglądnął się na około, jakby bojąc się, że ktoś może ich obserwować czy podsłuchiwać.

- Idziemy i masz się czego bać. Lub czy zrobiłeś coś złego ?- odsunął się przerażony.- Idziemy do Siedlisk Dwunożnych, do twojej mamy- dodał ciszej. Twarz młodszego kota od razu się rozjaśniła.

- A to, wystraszyłeś mnie...

- Możesz nie iść, ale Księżniczka prosiła, żebyśmy przyszli razem. A nie chcesz iść ?

- Nie jasne, gdzie chcę !- i ruszył na przód.- A dlaczego, nie powiedziałeś w obozie ?- zapytał, odwracając się. Ogniste Serce stanął obok jego.

- Wolę lepiej, tego na głoś nie mówić i przy wszystkim do tego. Zaufanie i lepiej, żeby nikt nie wiedział, że chodzimy do Siedlisk Dwunożnych. Dobrze, zrozumiano ?

- Tak- odparł smutno, mentor by go pocieszyć trącił letko nosem.

- Nie smuć się tak, myślisz, że my jest łatwo?- i ruszył jako pierwszy, a za Obłoczna Łapa.

***
- Dość dużo dzieje się u was- skomentowała Księżniczka, gdy jej syn opowiadał o ostatni wydarzenia. O polowania, patrolach i innych Klanach. Gdy siedział po prawej stronie swojej mamy, a Ogniste Serce po drugiej.

- Nudy nie ma- odparł Ogniste Serce, a jego siostra przyjrzała mu się dobrze.

- A u ciebie wszystko w porządku ? Ostatnio jesteś jakiś przygaszony i nieobecny.

- To pewnie przez zmęczenie, w końcu jest Zastępcą w Klanie- odpowiedział Obłoczna Łapa za Ogniste Serce. Księżniczka dalej przyglądała im się podejrzliwie.

- Błękitna Gwiazda czuje się coraz lepiej- poprawił.- Trochę mam mniej obowiązków- odparł niepewnie. Księżniczka liżnęła letko w policzek swojego brata, a potem liżnęła w policzek swojego syna....

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro