Niespodziewanie
#Rosalie
Historię mrożonce krew w żyłach. Jest wilkołakiem, a może wampirem? Zaczęłam się śmiać w myślach. Nie wiedziałam, że to co zaraz usłyszę zmieni pogląd na świat. Nie znamy się ani trochę. A on przychodzi do mnie z kwiatami i zaczyna się tłumaczyć. Zastanawiało mnie jego dziwne zachowanie więc w końcu spytałam :
-To co takiego strasznego zrobiłeś hym? - spytałam.
-Nie wiem od czego mam zacząć to dość skomplikowane,ale skoro musisz wiedzieć to jestem tym kimś z metra. To ja nazwałem Cię ślicznotką. Tak wiem nie znamy się aczkolwiek coś mnie cały czas do Ciebie ciągnie. Nie jeden raz się spotkaliśmy wiesz? Mam nadzieję,że pamiętasz to kiedy razem z kumplami okradaliśmy dom, a Ty chciałaś nas przegonić wymachiwaniem torebką. Nadal dziwi mnie to,dlaczego Ty do cholery nie zadzwoniłaś na policję?? Ale nie to ci chciałem powiedzieć.Dziś wybiegłem tak nagle, ponieważ moja siostra znów została porwana lecz nie na długo bo dorwałem skurwiela. Ten ktoś nazywa się Jacob. Tak ten Jacob którego znasz. Ten cham mąci laską w głowach po czym porywa i gwałci. A Ty jesteś jego kolejnym obiektem rozumiesz? Nie wiem dlaczego przyjebał się do mojej siostry. Przeleciał ją to mógłby dać jej już spokój.
-Nie wiem co Ci mam powiedzieć człowieku. Nie znam Cię i wyskakujesz mi z takim czymś. Porąbało Cię? Jacob to dobry chłopak i nikogo by nie skrzywdził.
-Nie bądź taka wiarygodna. Ludzie to cholerne świnie. A ten Jacob poprostu dobrze kłamie.
-Lucas nie wiem co Ty do cholery jasnej mówisz??! Przecież to jest nie możliwe.. - krzyknęłam.
-Wszystko jest możliwe mała. Widzę, że jesteś w szoku. Resztę powiem Ci później. Teraz nie myśl o tym tylko idź spać. A ja idę. Dobranoc -powiedział po czym wyszedł.
Nie mogłam zasnąć. Nie po tym co usłyszałam. Nie wierzę mu przecież go nie znam, a Jacoba od dziecka. Próbowałam zasnąć do godziny 4:25. Aż w końcu mi się udało. O 8:00 zadzwonił mój budzik. Wstałam, wzięłam krótki prysznic,umyłam zęby,jakoś się ogarnęłam i wyszłam.
#Lucas
Całą noc zastanawiałem się czy to był dobry pomysł, że jej to powiedziałem. W końcu kojarzyłem ją tylko z napadu. Boję się, że to wszystko wygada. W sumie nie wygląda na taką dziewczynę co wszystko z każdej strony wypapla. Muszę z nią koniecznie porozmawiać.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro