Kocham się w poezji
Kocham się w poezji białej niczym trupia skóra.
Kocham się w ustach spękanych, oczach wymęczonych
I tańczyć walca na dnie jego sennych marzeń, kocham.
Człowiek samotny miłuje zachody, wschody słońca.
Kocham poezje twoich dłoni, tęskną barwę oczu.
Kiedy pod starym dębem płakałeś smutne pisałam
Wiersze, szukałam czarnej melancholii, spękanych warg.
Kochałam cię w trupiej ciszy, bez twej wzajemności.
Kocham się w poezji twych słów, blasku twego serca.
Unosisz moje zwłoki i dłoń moją w swoje chwytasz.
Teraz pod dębem starym razem cichutko płaczemy.
Kocham się w poezji, którą mi dajesz miłością.
Kocham się w poezji, gdy płaczemy pod tym dębem.
Kocham się w poezji, gdy jesteś moim poetą.
[11.12.2017]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro