Z pamiętnika: Aniele śmierci jestem tu !
Pamiętniku , tylko ty mnie słuchasz do końca . Chce w końcu mieć spokój.. Zastanawiam się nad dziwnymi rzeczami ,mam tyle pytań do świata , ale on chyba nie chce mi odpowiedzieć . Nie długo znów będzie wigilia , i znów te sztuczne udawane emocje i udawane szczęście .
Wiesz pamietniczku , zastanawiam się co ten świat od emnie chce . Martwię się o niego. . . Powoli umiera , tylko nikt tego nie widzi . Pytam codzienne , jak mu pomóc .. A on codzinne jak na złość , nie udziela mi odpowiedzi ..
Pamiętniku .. Stało się coś . Czuję to , ale nie wiem co . Coś się zmieniło .
Od paru dni mam spokój i mogę spać ile chce , to dopiero spełnienie marzeń .
Pamiętniku .. Spanie nie daje mi tyle przyjemności jak myślałam .. Od 2 tygodni nie widzie nikogo w domu . Może bawią się w chowanego ? I zapomnieli mi powiedzieć , że moją kolej na szukanie .
Oj pamietniczku , naprawdę są najlepsi w tę grę ..
Powoli panikuje nikogo nie ma .. przeszukałam cały dom .. I nawet piwnicy gdzie są te ochydne pająki ..
Poddaje się .. zniknęli . NIE MA .. jestem sama .. Opuścili mnie .. tylko czy to moja wina ? Może mieli dość mojej osoby i postanowili wyjechać bez emnie ? ...
Pamiętniku nie wiem co mam robić . Nie mogę spać , nie mogę jeść , nie mogę pić bo myślę tylko co zrobiłam nie tak .. Jestem wykończona ..
Nie potrafię tak żyć . To jest męczące . A gdy zabraknie jedzenia ? Gdy skończy się picie ? Albo nie będzie prądu i wody . ? Będzie trzeba mieć pieniążki ..
Pamietniczku . To tylko kwestia czasu gdy umrę . Wiesz myślę , że świat zrozumie to czemu właśnie tak postanowiłam .. Czy ten świat wogole ma pojęcie , że istnieje ?
Ty się nie gniewaj na mnie . Wiesz , że kiedyś i tak bym znikła z tego świata . Więc dlaczego by nie teraz.
Boję się trasznie i gdy to piszę nie mogę przestać płakać . Ale nie dam rady sama żyć .. jestem tylko jedną z wielu ..
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro