Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

17.

Harry odsunął swoją twarz i uchylił powieki. Jego zielone oczy napotkały niezwykłe tęczówki Melody, jej policzki ozdobione rumieńcami oraz delikatny uśmiech.  

-Jesteś piękna. – wyszeptał mężczyzna. Rumieniec dziewczyny jeszcze bardziej przybrał na intensywności.

-Czym sobie na to zasłużyłam? Na ciebie, na The Voice? – spytała nieśmiało.

-Samą sobą Mel. – odpowiedział Harry, odgarniając brązowy kosmyk włosów z jej czoła. –Masz niesamowity talent, cudowny charakter. Jeśli o mnie chodzi, to zawróciłaś mi w głowie. – westchnął szczerze. Chwycił rękoma drobne dłonie Nolan i splótł ich palce. –Zakochałem się w tobie jak szaleniec. Czuję potrzebę bycia obok ciebie, spędzana z tobą jak najwięcej czasu. Dbania o twoje bezpieczeństwo, o to, aby na twojej twarzy zawsze gościł uśmiech. – wszystkie słowa, które wypływały z ust piosenkarza były przepełnione czułością, miłością i szczerością. Zebrał się na odwagę, aby wreszcie wyznać brunetce swoje uczucia. Styles bał się, że jeśli nie zrobi tego teraz, to zaprzepaści swoją okazję na spełnienie marzenia. –Może i nie czujesz, tego co ja ale muszę ci to powiedzieć. Wreszcie jestem tego pewien. – Harry wziął głęboki wdech i uśmiechnął się w stronę brunetki. –Kocham cię Melody.

Mel zadrżała.

To wyznanie. Czuła, że było ono świadome i szczere. W głowie kobiety odtworzyła się jedna z rozmów z Grace, po spotkaniu z Harry'm. Mówiła, że Mel nie jest obojętna Styles'owi.

Czyli to prawda?

Znalazł się ktoś, kto pokochał Mel?

-Kocham cię taką jaka jesteś. Z brakiem wzroku, czy też z nim. Kocham cię Melody Nolan. – wyszeptał drżącym głosem Harry. Brunet z każdą kolejną sekundą, w której dziewczyna milczała tracił nadzieję. Może się pospieszył?

-Harry....ja...- Mel zaczęła równie niestabilnym tonem. –Nie wiem jak to powiedzieć. –Po stracie wzroku nie liczyłam na to, że kiedykolwiek ktoś mnie pokocha. Przyjęłam do wiadomości to, że jestem skazana na resztę życia w samotności. Ale kiedy cię poznałam. Od zawsze się w tobie podkochiwałam. Byłeś moim crushem. – zaśmiała się. –Ale kiedy cię poznałam na żywo, zaczęłam się dziwnie zachowywać, czuć. Za każdym razem gdy o tobie myślę, moje serce zaczyna szybciej bić. A kiedy słyszę twój głos, czuję twoje perfumy szaleję. – wyznała.

Melody nieśmiało spuściła głowę w dół, przez co dla osoby trzeciej wyglądała jakby patrzyła na dłonie.

-Broniłam się przed kontaktami z innymi ludźmi, w obawie o zranienie, odrzucenie. A zjawiasz się ty i przewracasz moje życie do góry nogami. Oprócz niego i moje serce. – westchnęła, czując ponowne ciepło na policzkach. –Nie wiem czy dobrze zrobię, ale ja również muszę to powiedzieć. – westchnęła i uniosła głowę. –Zakochałam się w tobie Harry. Twoja troska o mnie, to jak sprawiłeś, że otwieram się na ludzi, śmieję się czego od dawna nie robiłam. To tak niesamowite, że po tylu próbach, zjawiasz się ty i odmieniasz moje życie. Sprawiasz, że moja wada nie jest przeszkodą. Aż wreszcie sprawiłeś, że poczułam coś więcej niż zauroczenie. Kocham cię Harry. – powiedziała, przez co Styles miał ochotę krzyknąć z radości i jednocześnie się rozpłakać.

Brunet postanowił jednak się trochę pohamować, ale tylko troszkę. Bez słowa ponownie przywarł do ciepłych warg kobiety, a jego palce gładziły jej delikatne dłonie.

-Nigdy nie pomyślałabym, że będę całować Harry'ego Styles'a nie jako wydruk na plakacie. – zaśmiała się cicho, przez co brunet również wybuchł śmiechem.

-Jesteś cudowna. – dodał, po czym musnął jej czoło i przytulił do siebie.

Melody pozwoliła się ciasno objąć i otoczyła ramionami szyję mężczyzny. Wtuliła twarz w zagłębienie jego szyi i zaciągnęła się cudownym zapachem perfum.

-Zechciałabyś zostać moją dziewczyną Melody? – brunet wyszeptał to wprost do ucha kobiety, jednocześnie lekko je przygryzając.

-Tak. – odpowiedziała po chwili zastanowienia.

Tego wieczora wszystko się zmieniło. Chociaż Słońce nadal świeciło, woda płynęła w rzece, a film nadal leciał w telewizorze to zaszły wielkie zmiany.

Od teraz to Słońce świeciło nad Melody i Harry'm, płynąca rzeka szumiała w uszach pary, a lecący w tle film stał się jedynie tłem dla wspólnych romantycznych chwil.

*****

-Za chwilę wchodzisz. – do uszu Melody dobiegł głos jednego z operatorów. Już za chwilę miała stanąć na scenie The Voice i zawalczyć w wielkim finale.

Na tę specjalną okazję Grace chciała sprezentować córce jakiś nowy strój, który mogłaby ubrać. Niestety pieniądze, które pozostały kobiecie po zapłaceniu rachunków, opłaty za mieszkanie i kupieniu paliwa nie pozwoliły na za wiele.

Tutaj jednak z pomocną dłonią przyszedł Harry.

A jeśli o nim już mowa. Gdy Grace dowiedziała się, że jej córka jest w związku ze Styles'em mało co nie padła z wrażenia. Była tak szczęśliwa, że przepłakała potem kilka godzin. Nie ukrywajmy, że spełniło się jedno z marzeń pani Nolan. Jej córka wreszcie znalazła kogoś, kto pokochał ją taką jaka jest i jest w tym szczery.

Harry sam wyszedł z inicjatywą kupienia Melody czegoś szczególnego na występ. Chciał sprawić dziewczynie radość. Jednak Grace wytłumaczyła mu, że Mel nie weźmie od niego takiego prezentu. Dla dziewczyny, która żyła od jakiegoś czasu bardzo skromnie rzecz, którą kupiłby Styles byłaby czymś zbyt wielkim i po prostu brunetka by jej nie przyjęła. Z tego też powodu trzeba było wziąć dziewczynę sposobem.

Harry stwierdził, że Grace pojedzie do sklepu razem z Melody, wybiorą coś dla dziewczyny, a rachunek zostanie wystawiony na Styles'a. Początkowo brunet chciał dać kobiecie własną kartę płatniczą, jednak pani Nolan stanowczo odmówiła. I tak nie chciała naciągać mężczyzny na koszty, więc stwierdziła, że razem z Mel znajdą coś ładnego i niedrogiego. W końcu nie mogło też wyjść, że to właśnie piosenkarz zapłacił za ubrania.

Tak oto brunetka stała teraz na zapleczu ubrana w czarne, dopasowane spodnie oraz białą luźną bluzkę z cienkimi ramiączkami, przypominającą trochę hiszpankę. Jej stopy zdobiły jej starte buty, które według Mel przynosiły jej szczęście. Grace chciała znaleźć jakieś nowe, jednak jej córka stanowczo odmówiła.

-Nie denerwuj się Skarbie. – wyszeptała Grace, obejmując Mel.

-Boje się, że się pomylę. – westchnęła dziewczyna.

-Jestem już. – w pomieszczeniu rozbrzmiał głos Harry'ego, przez co Nolan od razu się rozbudziła.

Dziewczyna oderwała się do matki i wyciągnęła dłonie w przód. Styles uśmiechnął się i przygryzł wargę na widok swojej ukochanej. Spodnie idealnie opinały jej szczupłe nogi.

Brunet podszedł i zamknął dziewczynę w ciasnym uścisku, po czym pocałował jej czoło.

-Będę tutaj przez cały czas i będziemy razem z twoją mamą trzymać kciuki. – wyszeptał z uśmiechem. Harry starał się grać spokojnego, jednak w środku umierał ze stresu. A co dopiero mogła czuć Melody.

-Melody, przygotuj się. – ponownie głos operatora.

-Kocham cię Mel. Powodzenia. – wyszeptał Harry, nim kazano mu wypuścić dziewczynę z rąk.

-Kocham cię Harry. – odpowiedziała nadal nieśmiało dziewczyna i po szybkim buziaku, została wprowadzona na scenę.


******

Jak zwykle podano Melody mikrofon, po czym zaprowadzono ją na środek sceny i posadzono na wiklinowym krześle. Teraz czekać tylko na piosenkę.

Głosy i oklaski na widowni ucichły, co mogło oznaczać tylko jedno. Zaczynamy!

Rzeczywiście, chwilę później rozbrzmiały pierwsze dźwięki.

-I've tried to leave it all behind me / Starałam się pozostawić to wszystko za sobą
But I woke up and there they were beside me / Ale obudziłam się i one były obok mnie
And I don't believe it but I guess it's true / Nie wierzę w to, ale to chyba prawda
Some feelings, they can travel too / Niektóre uczucia także mogą podróżować
Oh there it is again, sitting on my chest / Oh, znowu są tutaj, przygniatają moją pierś
Makes it hard to catch my breath / Sprawiają, że ciężko jest złapać oddech
I scramble for the light of change / Walczę rozpaczliwie o przebłysk zmian

You're always on my mind / Zawsze o tobie myślę
You're always on my mind / Zawsze o tobie myślę


And I never minded being on my own / Nigdy nie przeszkadzało mi bycie samej
Then something broke in me and I wanted to go home / Wtem coś mnie złamało i chciałam wrócić do domu
To be where you are / Być tam, gdzie ty
But even closer to you, you seem so very far / Ale nawet bliżej ciebie, wydajesz się tak daleko
And now I'm reaching out with every note I sing / Teraz próbuję dotrzeć do ciebie z każdą nutą, którą śpiewam
And I hope it gets to you on some pacific wind / I mam nadzieję, że dotrze ona do ciebie z jakimś spokojnym wiatrem
Wraps itself around you and whispers in your ear / Okręci się wokół ciebie i szepnie ci do ucha
Tells you that I miss you and I wish that you were here / Powie ci, że tęsknię za tobą i chciałabym, abyś tu był*

Harry przysłuchiwał się śpiewowi Melody z wielką uwagą i wzruszeniem. Czuł, że ta piosenka nie została wybrana przez dziewczynę przypadkowo. Styles czuł, jakby Nolan śpiewała to właśnie do niego i tylko dla niego. Jakby chciała jeszcze bardziej otworzyć się przed nim i opowiedzieć mu trochę historii swojego życia.

*****

-Zakończyliśmy właśnie liczenie głosów publiczności i państwa przed telewizorami. –głos prowadzącego The Voice rozbrzmiał w wielkiej hali. –Już tylko sekundy dzielą nas od poznania najlepszego głosu Wielkiej Brytanii! – krzyknął, po czym wśród publiczności rozniósł się okrzyk radości. –Nasi jurorzy dzisiaj nie mieli wiele do powiedzenia, ale z pewnością każdy ma swojego faworyta. Prawda? – spytał prowadzący, przebiegając wzrokiem po czwórce osób.

Każdy z jurorów skinął twierdząco głową, po czym przyjrzał się zgromadzonym na scenie uczestnikom The Voice.

-Bez względu na to kto wygra niech każdy z was wie, że jesteście niesamowici. Udało wam się znaleźć w finale. Zostaliście wybrani spośród tysięcy kandydatów do programu. Już teraz każde z was odniosło wielki sukces. – przemówił sir Tom, po czym widownia wzniosła oklaski i okrzyki na cześć uczestników programu.

-Dobrze, a więc dowiedzmy się teraz, kto zajął trzecie miejsce kolejnej to już edycji The Voice! – krzyknął prowadzący, przyprawiając serce Melody o jeszcze szybsze bicie.

*****

*Florence And The Machine - Wish That You Were Here

https://youtu.be/dsWDUvuF0Xc

Jak myślicie? Melody uda się zająć jakieś miejsce czy raczej nie? 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro