Pani: Opisz siebie w skrócie.

Ja: I'm lazy and moody (jestem leniwa i humorystyczna)

Pani: No i tu się z tobą zgodzę

Przygotowałam prezentacje o kościach na biologię. Opowiadam sobie o kostkach co jakiś czas wplatając jakiś żart typu " Przez skoliozę będziecie czuć ból aż do szpiku kości" nikt się nie śmiał. Na ostatnim slajdzie dałam Sansa i Papyrusa, a oprózcz mnie i Dominiki śmiał się jeszcze olega z ławki. Na koniec powiedziałak kilka żartów o szkelatech i tym razem się śmiali. J

Kiedy chodzisz sobie między grobami i w nazwisku jakiegoś zmarłego zauważasz to jedno imię... **Chara*.

Na chemii pani takie: Z czym kojarzy wam się pierwiastek "Metan"

J w głowie: no na pewno nie z Mettatonem. Co ja pie#dole ! to była pierwsza myśl !

Na doradztwie zawodowym wymienialiśmy co jest nam potrzebne w spełnianiu marzeń, Moja klasa: Odwaga, cierpliwość, wytrwałość, dobroć, sprawiedliwość... Ja wypaliłam z takim: DETERMINACJA. A pani: No i przede wszystkim właśnie najważniejsza jest determinacja.

Ten momeny, kiedy na religii pani pyta czym jest dusza i powstrzymujesz się, żeby nie powiedzieć "Serduszko, którym poruszamy się w grze Undertale unikając ataków potworów."

Kocham to XD