Część
Nikt:
Firma z której kupuję rajstopy:
Jakieś to takie podejrzane...
Po jednej z kolorowych imprezek jak ch*j Inka trzeba było poprzebijać wszystkie balony. W tym celu wzięłam nóż. I tak oto zrobiłam Genocide na balonach i muszę przyznać, że to wspaniałe uczycie. Teraz rozumiem Chare... =)
Moja mam kupiła figi (taki owoc). No i ja do niej podchodzę i pytam: - A kiedy mu będziemy jeść te Frigski ? (połączenie słów Frisk i figi) Mina mojej matki była bezcenna. Najśmieszniejsze jednak jest to, że powiedziałam to zupełnie przypadkiem XD
Idę z Geno do szkoły i na przywitanie opowiedziałam żart, który wymyśliłam sama, a brzniał tak:
Jaka jest ulubiona ścieżka Genusia ? GENOcide !
Myślałam, że Genoś aka moja przyjaciółka mnie zamorduje, bo się troszkę (mega bardzo) na mnie wkurzyła.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro