Komnata przemyśleń
Było kiedyś inaczej,
Mogłam czuć się przygotowana na następny dzień,
Teraz, kiedy w kącie płaczę,
Będąc samotna i jednocześnie osaczona też,
Melancholia wewnętrznie pożera mnie...
Teraz patrzysz na resztkę człowieka,
Na mikrocząsteczki zagubionych uczuć;
Rozumiem, że nie chcesz tu zostać, gdy wszystko kurz powleka,
Czekając na nowy dzień,
Melancholia zżera mnie...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro