Wspomnienia
Zgubne myśli rozrzucone po salonie;
Tu mnie jeszcze wczoraj całowałeś,
Nadal czuję, jak ciało płonie.
Rozchylone usta jęczące twoje imię,
Które tak namiętnie całowałeś...
Uczucie potężnie rosło w siłę.
Rosło w siłę i zgasło –
Coś się zepsuło, wypaliło,
Żar w cholerę zasnął...
Teraz wspomnienia rozrzucone po salonie;
Pragnę powtórki z innym,
Nowego romansu, szczypty adrenaliny,
Niech moje pożądanie ponownie zapłonie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro