Sen
Zamykam oczy, a jakby są otwarte.
Ciemność rozmyta, a pojawia się jasność.
Niby to sen, a wydaje się jawą.
Smutki odchodzą, a pojawia się radość.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro
Zamykam oczy, a jakby są otwarte.
Ciemność rozmyta, a pojawia się jasność.
Niby to sen, a wydaje się jawą.
Smutki odchodzą, a pojawia się radość.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro