Bez tytułu
Teraz jedynie wyobrażam sobie, że chwytasz mą dłoń i ściskasz tak mocno, póki przepływ hemoglobiny nie zostanie wstrzymany.
Kiedyś może więcej śniłam o tobie, że każdy najmniejszy skrawek mojej spoconej skóry został przez ciebie pocałowany.
W przyszłości już więcej nie planuję trzymać cię w swojej głowie.
Możesz już odejść i opuścić mnie na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro