Ślicznie wyglądasz
~Nur~
Obudziłam się i ujrzałam oczy Yigita które się we mnie wpatrywały. Chciałm coś powiedzieć więc zaczęłam lecz w tym samym momencie zaczął Yigit.
- dziś masz wizytę u nowego lekrza.
- oczywiście, chciałm ci o tym samym powiedzieć i zapytać czy pojedziemy tam razem. - odpowiedziałam.
- Pojedziemy tam razem, chcę być z tobą, Mert gdy wróci do domu będzie z Zeynep.
- powiedziałem ze słodziutkim uśmiechem.
- okey.
Do godziny 11:00 odpoczywaliśmy o 12:00 mieliśmy umówioną wizytę pomalutku zaczęliśmy się ogarniać do wyjścia. Yigit ubrał się w garnitur a ja tradycyjnie w rurki luźna koszulka i trampki do tego rozpuszczone włosy. Poczułam żę ktoś kładzie swoją rękę na moim brzychu przecież wiedziałm że to Yigit.
- Ślicznie wyglądasz . - powiedział.
- ojej ależ ty słodki ukochany. - powiedziałam wyciągając rękę po czerwoną szminkę nie wiem czemu ale strasznie mi się podoba ten kolor a zwłaszcza gdy mam go na ustach. Pomalowałam usta i chwyciłam za skórzaną kurtkę.
/ U lekarza /
~Nur~
Jesteśmy tu od 11:50 do 12:00 jeszcze 10 min. W końcu wychodzi Pani doktor. Yagmur ? Moja mina była dziwna zresztą Mina Yigita też była niezadowalająca.
- Yagmur? co ty tu robisz? - Zapytał Yigit
- Kochani przejście do gabinetu tam sobie porozmawiamy i przejdziemy do badania.
- ok ok. - powiedziałam z lekkiem usmiechem.
/W gabinecie/
- Yagmur możesz nam w końcu wytłumaczyć co ty tu robisz? - zapytał mój mąż.
- Bracie nie chciałam ci nic mówić bo nie wiedziłam jak zareagujesz ale postanowiłam iść na studia medyczne i tak oto tu jestem.
- Nie musiałaś się bać przecież jesteś dorosła i możesz robić co chcesz. Przejdźmy do badania chce wiedzieć czy wszystko z maluszkiem jest wporządku.
- oczywiście bracie. - odpowiedziała Yagmur z uśmiechem na twarzy.
Przeszłam na Łóżko które stało obok i się połozyłam Yagmur robiła mi badanie a ja zadawałam masę pytań między innymi "kiedy zacznie bić serduszko dla naszego maluszka" posłuchaliśmy micie serca malucha i zakończyło się badanie.
- Bracie mógbyś odwiedzić mnie i Emina w jego mieszkaniu ze swoją żoną mamy wam cos ważnego do powiedzenia? - zadała pytanie
- oczywiście, będziemy jeszcze dzisiaj o 20:00 jeśli ci pasuje . - odpowiedziała Nur.
- Idealnie. - odpowiedziała.
/U Emina w domu/
- kochani chcieliśmy was zaprosić na nasz ślub nie chcieliśmy was nachodzić bo chcieliśmy się jeszcze was zapytać czy moglibyście nam pomóc w przygotowaniach. - zaczął Emin
- Oczywiście że wam pomożemy umówmy się jutro na 13:00 u nas w domu tam omówimy szczegóły. - Powiedział Yigit
- dobrze bracie dziękujemy wam z całego serduszka. - powiedziała Yagmur z usmiechem na twarzy.
/w domu/
~2 godziny po powrocie od Yagmur i Emina~
~Yigit~
Cieszę się że mogę pomóc mojej ukochanej siostrze
- Nur kochanie chodźmy już spać musisz wypoczywać a ja jestem zęczony. - powiedziałem ze zmęczonym głosem.
- dobrze kochanie tylko pójdę się przebrać w piżamę.
~Nur~
W sumie też jestem zmęczona to był długi, piękny dzień. Idę spać.
** i jak sie podoba? **
-
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro