Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Zostań w domu

~Następny dzień~

~Yigit~

 Obudziłem się pełen sił. Chciałem jechać do pracy więc wstałem i się przebrałem. Poszedłem do garażu po samochód gdy usłyszałem wołanie.

- Yigit kochanie.

- Yigit gdzie ty jesteś? odezwij się.

- Tu jestem. Jestem w garażu. - krzyknąłem.

~Nur~

Poszłam do garażu gdzie był mój mąż widziałam jak robi coś w samochodzie. Pomyślałam że jedzie do pracy. Nie mogłam mu na to pozwolić i powiedziałam.

- Zostań w domu. Nie powinieneś w tym stanie pokazywać się w firmie.

- skąd... ty... wiedziałaś że ja...... - powiedział

- Intuicja. Chodź do ogrodu.

Poszliśmy do ogrodu i usiedliśmy na ławce. Przytuliłam się do niego mówiąc.

- Dlaczego ty mi to robisz?

- Co kochana?

- Dlaczego chciałeś mnie zostawić i jechać do pracy. Wczoraj się o ciebie martwiłam  dzisiaj też się o ciebie martwię.

- Spokojnie po co te nerwy. Czuję się dobrze.Ale skoro nalegasz żebym został w domu to zostanę.

~Yigit~

Poszliśmy do kuchni Nur zrobiła dla nas jedzenie po chwili przyszedł Mert. Zjedliśmy i poszliśmy oglądać film.

- Tato zmieńmy ten film. - Powiedział Mert.

- Nie podoba ci się? -  Zapytała Nur.

- Tak. Jest nudny.

- To wybierz jaki ci się podoba. - Powiedziałem

- O ten tato obejrzyjmy?

- Ten? Gdzie jest nemo?

- Tak tato ten. 

Oglądaliśmy sobie  tą bajkę jedząc popcorn. Miło spędziliśmy sobie czas. Do nur zadzwonił telefon więc zapytałem. 

- Kto to?

- To Yagmur.

~Nur~

Odebrałam telefon.

- Nur gdzie ty jesteś? Czekam na ciebie od  1h zapomniałaś że mieiśmy kupić  dla mnie suknię?

- Tak zapomniałam przez to że Yigit miał wczoraj wypadek.

- Yigit WYPADEK?

- Tak ale nic mu nie jest. Już do ciebie jadę.

- Słuchaj to skoro mój brat miał  wczoraj wypadek do zostań z nim. Ktoś się musi zając Mertem a on niech odpoczywa. Umówimy się gdy  Yigit wyzdrowieje. Wpadnę do was z Eminem później. 

 - Ok.

Powiedziałam dla Yigita że odwiedzi nas  Jego siostra z Eminem był poddenerwowany. 

- Co się dzieje? -Zapytałam 

- Nic, nic.

Odpuściłam sobie ciągłe zadawanie tego samego pytania by wydusić z niego prawdziwą przyczynę jego nerwów. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. To była Yagmur z Eminem.

- Hejka. Wchodźcie. Yigit jest w salonie.

 Weszli bez gadania idąc do salonu.

- Cześć bracie jak się czujesz? - Powiedziała Yagmur.

- Już jest lepiej. Chciałem jechać do pracy ale... Nur kazała mi zostać.

- A powiedz jak doszło do wypadku.

- Yyy... Normalnie różne przypadki chodzą po ludziach.

- Ale dokładnie mi powiedz.

- No normalnie.  Koniec tematu.

Poczułam  mocny ból brzucha. Wiedziałam że to Hurrem. Ból był tak silny że nie dałam rady siedzieć. Yagmur zapytała.

- Co się dzieje Nur.

- Nic. To tylko Hurrem.

- Idź się prześpij.  To pomoże.

- Nie mogę was zostawić.

 - I tak już  mieliśmy wychodzić.

 - Skoro tak mówisz to pójdę. Do zobaczenia. Napisz mi sms's jak będziesz chciała iść po suknię.

- Ok.

Poszłam do sypialni była godzina 15:00 położyłam się i zasnęłam. 

~ Yigit~

Gdy tylko  Moja siostra z Eminem puścili nasz dom poszedłem do  sypialni byłem zmęczony Mert był u nas  i czytał lekturę.  Po godzinie 18:00 poszedłem zrobiłem mu kolację i potem położyłem go spać bo  Nur sobie słodko spała. Dołączyłem do niej i spaliśmy. 


** Hejka. I jak się podoba nowy rozdział? Jutro postaram się dodać kolejny. Dzisiaj już myślałam że nie napiszę bo  miałam mało czasu ale jakoś  dałam sobie radę i oto rozdział dla was. Zapraszam do czytania. Fajnie jakbyście napisali mi jakiś miły komentarz i dali gwiazdkę. **



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro