Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Zostaw mnie!

04.05.2017

~Wieczór~

~Nur~

Chciałam spędzić wieczór z mężem ale powiedział mi że ma ważne spotkanie i musi już iść Zapytałam gdzie będzie miał spotkanie i napisałam sms do Elmas żeby przyjechała pod wskazany przeze mnie adres. Chciałam pośledzić go ponieważ wydawał mi się podejrzany a Merta nie było w domu. Czekałam aż Yigit wejdzie do restauracji po czym weszłam ja. Yigit przytulał się to jakieś kobiety po czym dawał jej buziaka w policzek a po chwili usiedli zamawiając jedzenie. Czekałam na Elmas a po niecałych 5 Minutach przyszła do mnie. Zamówiłyśmy jedzenie i butelkę wina. Oczywiście nie za bardzo lubię pić alkohol a według mnie Wino nie mogło zaszkodzić mojej córeczce. Napiłam się 2 lampek wina i miałam taki humor że chciałam zawstydzić Yigita. Podeszłam do stoliczka  stojąc ledwo na noga i mówiąc to tym jaki z niego drań i jak to on mnie kocha że za moimi plecami umawia się z inną. Yigit ustał i złapał mnie za ręce a ja wyrwałam mu się i zawołałam Elmas. Kuzynka stanowczo zabroniła mi siadania za kierownicę ale ja się nie posłuchałam przecież do domu miałam tylko 3 km. Kazałam jej wsiadać zapewniając że będę ostrożna i pojechałyśmy. A za nami jechał Yigit. Bezpiecznie dotarłyśmy do domu. Powiedziałam do Elmas żeby wróciła do domu  i pożegnałam się z nią. Poszłam do sypialni i wzięłam potrzebne mi rzeczy  po czym poszłam do jednych z pokoi gościnnych i położyłam się spać.

~Następny dzień~

~Yigit~

Wczoraj szukałem Nur po całym domu zabrała swoje rzeczy i poszła do jednego z pokoi gościnnych. Chciałem wytłumaczyć jej co wczoraj robiłem z tą kobietą a tak właściwie to z kuzynką. Poszedłem do Nur i oblałem ją wodą a jej makijaż rozmył się a ona zaczeeła krzyczeć.

- Co się tu dzieje.

- Nic kochanie.

- Kochanie? Chyba jesteś chory. Wczoraj mnie zdradzasz a dzisiaj mówisz do mnie kochanie. Bardzo dobrze zrobiłam że zrujnowałam wam wieczór tyle że za mało zrobiłam.

- Pohamowałem gniew ze względu że jesteś moją żoną. Nie potrafisz usprawiedliwiać pijaństwa i to przy okazji że jesteś w ciąży, nie wstydzisz się swojego zachowania

- Tak się zachowujesz jak się na mnie nie gniewasz? Pokaż jak się potrafisz złościć no pokaż.

Zaniemówiłem poszedłem do niej łapiąc ją za dłonie.  Chciałem jej wytłumaczyć co wczoraj się działo ale Nur powiedziała.

- Zostaw mnie! Co robisz!?

 Więc ją puściłem i przybliżyłem się do niej zbliżając się powoli by dać je pocałunek w usta.

Wytłumaczyłem żonie  o wczorajszy wieczór i to że tak na prawdę to spotkałem się z kuzynką. Przynajmniej mam już nauczkę na całe życie i wiem że nie powinienem okłamywać żony. Postanowiłem jej to wynagrodzić. Najpierw zjedliśmy sniadanie  a potem pojechaliśmy na miasto. Poszliśmy do kina, na zakupy   gdzie kupiliśmy prezent dla Iclal i Firata ponieważ chcieliśmy odwiedzić i ich i Merta. Później pojechaliśmy na basen z Mertem, Iclal i Firatem a następnie potem ich odwieźliśmy do domu i razem z Mertem Wróciliśmy do mieszkania. Odpoczywaliśmy do wieczora oglądając różne filmy, seriale, rozmawiając i robiąc wspólnie naszą ulubiona sałatkę owocową. Gdy zrobiło się późno wszyscy poszliśmy spać.


**Hej. Podoba się nowy rozdział? Tak wiem dawno mnie nie było. Ale to po prostu było spowodowane tym że nie miałam weny i czasu. Mam nadzieję że się spodoba nowy rozdział. Fajnie byłoby też gdybyście dali jakiś miły komentarz lub gwiazdkę.**

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro