Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

❤️1❤️

     -Smoku! Już nigdy nie dam ci się namówić na grę w butelkę!

Dało się słyszeć wkurzony głos Blaise'a więc aby się uciszył grzmotnąłem go w ramie.

-Skup się na grze, a nie ruszasz ciągle tą jadaczką.

Mruknąłem patrząc na niego z irytacją. Czy graliśmy właśnie w butelkę? Tak! A najlepsze, że we dwie osoby. Takiej gry nie da się łatwo zapomnieć.

     -Swoja kolej...

Blaise głośno czknął ponieważ za nami były już jakoś cztery butelki Ognistej.

-Wyznanie... Wyznanie jest spoko...
Tak jak nogi nietoperka.

-Nie chcę widzieć skąd wiesz jakie nietoperza są nogi...

Znowu dało się słyszeć jak czka.

-Kiedyś... Natkryłem go z...

-Masz ją zerwać.

-Zerwać?

-Granger... Tą szopkę... A dostaniesz alkohol...

-Gnistą?

-Pięć gnistych!

     I tak o to po pijanemu podjąłem się zadania niemożliwego... Chyba nie...

                     ~~~~

No więc za nami rozdział 1... ;) Mam nadzieje, że chociaż trochę się podobał ;D

Piszcie komentarze!(skoro już czytasz to zostaw po sobie ślad ;) ) Dawajcie gwiazdki!

~Black~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro