Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

Florian
Odłożyłem telefon. Ciekawe co zrobi Jasiek jak ją zobaczy? Tyle razy mówił jaka jest głupia i bla bla bla... Nigdy nie lubiłem słuchać wyzwisk na temat mojej siosty, ale jakoś nie chciałem mówić Jankowi, że to moja siostra. Popatrzyłem na nią. Okładała się z Dezym poduszkami. Jest takim klonem Dezego. Ma blond włosy, tak jak on, tylko że ona dorobiła sobie do nich niebieskie końcówki. Jest on niego starsza o równą minutę. Zawsze jak byliśmy mali ona mówiła, że jest starsza i mądrzejsza. Co do pierwszego nie mam wątpliwości, ake czy mądrzejsza? Postanowiłem już dłużej nie myśleć, więc wziołem poduszkę i zakradłem się do mojego brata, który właśnie łaskotał Esti. Aaa... zapomniałem powiedzieć moja siostra ma na imię Estera. Lekko uderzyłem Dezego poduszką w głowę
-A więc wojna tak?- spytał, śmiejąc się.
-Za ojczyznę!- wrzasnęła dziewczyna rzucając w nas poduszkę. Ganialiśmy się po całym mieszkaniu, śmiejąc się i krzycząc. Wkońcu ja z Dezym upadliśmy na ziemię, a Esterka zaczęła się śmieć.
-Kłaniajcie się przed królową, wy nędzne szczury!- zawołała.
-My nędzne szczury! Oj... jeszcze popamiętasz!- krzyknął Dezy i razem ze mną zaczął łaskotać dziewczynę. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Klony zrobiły zdziwione miny, wkońcu im nie powiedziałem, że Janek przyjdzie. Ja zamist im cokolwiek tłumaczyć, poszedłem otworzyć drzwi i wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że może dzisiaj tutaj do krwawej masakry...

Hejka Nutki! Jestem zrozpaczona. Byłam na konkursie i zajęłam ostatnie miejsce, a się tyle uczyłam 😭😭😭

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro