Część 1
Byłam u siebie w pokoju , gdy usłyszałam stukanie w okno.Otworzyłam je i do pokoju wleciał wielki czarny orzeł.Po chwili sama zmieniłam się w to zwierzę.
- Co robisz w moim pokoju.
O( orzeł ) - Przyleciałem poinformować panią o tym,że mój pan chce,żeby panienka zamieszkała z nami w rezydencji.
- Jak to z nami ?
O - Mieszka tam też dwójka dziewczyn : Sally i Jane oraz trzynastu chłopaków : Jeff,Ben,Toby,Tim,Brian,Helen,Jack i roześmiany Jack,Jason,Puppeteer,Candy,Liu,Kagekao oraz Slenderman.
- Rozumiem , a po co muszę z wami zamieszkać ?
O - Mój pan chciałby,żebyś została jego proxy.
- Co to ci proxy ?
O - To osoby,które zabijają na zlecenie operatora.
- Będę zabijać na własną rękę.
O - On zapewne się zgodzi,bo jesteś potężniejsza od niego.
- Dobrze zamieszkam z wami,tylko się spakuje.
Po nie całej godzinie byłam spakowana,więc wylecieliśmy z mojego starego mieszkania.Nie lecieliśmy zbyt długo,a ja już dostrzegłam rezydencje.
- Orle możemy najpierw iść do twojego pana,chciałabym wyjaśnić z nim parę spraw.
O - Dobrze.
Wlecieliśmy do gabinetu przez duże okno,w środku znajdował się 2 metrowy człowiek bez twarzy.
S( Slenderman ) - Ptaku,gdzie jest ta dziewczyna i dlaczego przyprowadziłeś tutaj to zwierzę.
O - To jest właśnie Julia.Pokaż mu.
Przemieniłam się w siebie.
- I jak wyglądam jako człowiek ?
S - Jesteś prześliczna.
- Dziękuje,a teraz moje warunki.
S - Jakie warunki ?
- Zostanę tu,jeśli wypełnisz moje warunki.Pierwszy zabijam na własną rękę,drugi będę mogła co dwa tygodnie spotykać się z moimi przyjaciółkami.
S - Na wszystko się zgadzam.
- Dziękuje - rzuciłam się mu na szyję.
S - Koniec tych czułości,pod drzwiami czekają na ciebie Sally i Jane.
- Po co ?
S - Musisz zmienić swój wygląd.
- Dobrze,do widzenia.
S - Do widzenia.
Ciąg dalszy nastąpi ........kiedyś.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro