33
Nagły sygnał czujników wyrwał mnie ze snu. Zerwałam się na równe nogi. Na południe ode mnie ktoś się zbliżał. Nie byłam pewna czy to wróg czy przyjaciel.
Szybko wstałam i wyszłam na dwór. Przygotowałam pistolet i czekałam. Usłyszałam ciężkie kroki. Były coraz bliżej. Zacisnęłam ręce na broni i próbowałam się wyciszyć.
Wyskoczyłam na przeciwko celu. To co tam stało mocno mnie zdziwiło...
-Szister!- Krzyknął zaskoczony Bee.
-Brader!- Zmieniła się w Transformera i pobiegłam do niego po czym się przytuliliśmy.- Co ty tu robisz?
-No więc...zaraz jak usłyszałem wiadomość od Ciebie i Optimusa to pomyślałem o tym miejscu.- Oznajmił Bee.- A po drodze...
-Ekhem- Odezwał się ktoś.
Dopiero teraz zauważyłam trzy Autoboty:
-To ty jesteś tym nowym Prime'm?- Odezwał się ciemno zielony, gruby Autobot. Miał brodę z metalowych paciorków i wszędzie miał broń.
Przytaknęłam i usmiechnęłam się:
- Jestem Blame Prime lub jak wolicie Betty Brington.
-Więc teraz ty jesteś naszą szefową!- Oznajmił gruby widocznie zadoly- Jestem Hond spec od broni.
Obok Hounda stanął niebieski Autobot który wyglądał jak typowy samuraj. Ukłonił się:
-Miło cię poznać Sensei, jestem Drift!
Między chłopakami przepchnął się inny zielony Autobot z długą peleryną:
-Dobra jak wszyscy robią przywitanie to może ja się przedstawię jestem Crosshairs. Szef tych tu.
Drift rzucił się na niego i zaczęli się nawalać.
No nic ciekawa grupka...
-Chłopaki spokój!- Odezwałam się a oni przestali.- Jesteśmy na widoku! Myślę że powinniśmy zmienić kryjówkę i nawiązać kontakt z innymi. Jakieś sugestie?
-Najlepiej jakies zadupie....- Odezwał się Hound.- Teksas...
-Dobry pomysł- Powiedziałam.- Jeszcze jakieś pomysły?
Wyszło na to że wybraliśmy Teksas. Mieliśmy ruszyć rankiem. W nocy próbowałam nawiązać kontakt z innymi. Otrzymałam sygnał od Ratcheta, Roadbustra, Sideswipe i Dino. Reszta nie odpowiadała. Martwiłam się bo Optimus w ogóle się nie odzywał.
-Spoko szefowo na razie damy sobie bez niego radę.- Pocieszł mnie Hound.- W końcu mamy mnie, najbardziej zawziętego Autobota!
O świcie wyruszyliśmy. W radiu słychać tylko było o tym by zgłaszać obecność obcych. Czego chcą ci ludzie?! Jeden z tych ludzi co nas zaatakowali wspomniał o jakimś ziarnie... Nie wiedziałam co to jest, ale widziałam że niedługo się dowiem.
₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪
Macie tu taki krótki rozdzialik bo muszę się uczyć niemca!
; )
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro