Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

|Nieokreślony spokój| - Prolog

 - Son JeongHoon, twój test wyszedł najlepiej z całej klasy. Moje gratulację. - mówi profesor z prawie niesłyszalną dumą w głosie wręczając mi pracę pisemną.
 - Dziękuję profesorze. - ukłoniłem się po czym chciałem wracać na swoje miejsce. Ledwo zdążyłem usiąść i zadzwonił dzwonek.

 Zacząłem pakować swoje rzeczy łącznie z perfekcyjnym testem do torby. Ta dobra ocena to w sumie nic nowego, jednak miło usłyszeć od nauczyciela, że mi gratuluje. Można powiedzieć, że czuję się zaszczycony słowami profesora. Założyłem torbę na ramię i udałem się do wyjścia. To była ostatnia lekcja. W tym momencie miałem tylko jedno w głowie: iść do domu i położyć się spać. Mimo, że się rano wyspałem byłem bardzo zmęczony całym dniem. Nawet nie wiem dlaczego aż tak zmęczony, ale może to i dobrze? Im wcześniej pójdę spać tym wcześniej wstanę. Będę miał więcej czasu na naukę.

 Jakieś piętnaście minut później byłem już w domu. Rodziców oczywiście nie było. Pracują od rana do wieczora w fabryce Samsunga.

 Przemknąłem do swojego pokoju i położyłem się na łóżku, które stało pod prawą ścianą zaraz obok biurka pod oknem. Gdy spoglądałem w lewo widziałem dwie wysokie aż do sufitu szafy z książkami, a szafka z ubraniami stała naprzeciwko łóżka.

 Moje powieki stawały się coraz cięższe, aż w końcu usnąłem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro