Rozdział 2 Semi-Formal cz.1
Wujek Riley, za to że pomagaliśmy mu w kampanii wyborczej chce zorganizować u nas w szkole dyskotekę, myślę że to nawet dobry pomysł. Nagle na korytarzu zawisł duży bilbord z napisem Riley Matthews czy pójdziesz ze mną na dyskotekę ? Ona była cała w skowronkach i od razu odpowiedziała TAK lecz gdy okazało się, że to nie Lucas ją zaprosił znieruchomiała nawet się nie odzywała przez chwilę nawet gdy rozmawiał z nią Charlie chłopak, który ją zaprosił. Oczywiście ostała kwiaty a ja sobie stałam za nią znudzona.Gdy zobaczyłam Lucasa postanowiłam do niego podejść.
-Cześć Hackelberry
-Cześć Maya
-Wiesz ta dyskoteka nie będzie taką potańcówką jak na farmie.
-Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz, a może ja lubię takie dyskoteki? Poza tym Farkle pójdzie z Smackle, widzę że Riley idzie z Charlie więc jesteśmy skazani na siebie .
-Lucas czy ty właśnie zaprosiłeś mnie na dyskotekę.-mówiłam poważnym głosem z niedowierzaniem.
-Wiesz co ? TAK. Właśnie cię zarosłem na dyskotekę. Pójdziesz ze mną?
-Zaskoczyłeś mnie. Ale dobrze pójdę z tobą.- Po skończonej rozmowie poszliśmy na lekcje.
Przyszłyśmy po szkole do domu mojej przyjaciółki i był tam oczywiście Josh. Jedliśmy obiad, gdy Josh zaczął rozmowę o dyskotece.
Słyszałem, że macie w szkole dyskotekę , cieszycie się ?
Tak na pewno będzie fajnie i dziś na przerwie pojawił się duży bilbord z napisem Riley Matthews czy pójdziesz ze mną na dyskotekę.
O Riley myślę, że to dobry chłopak bo jak nie to ja się z nim policzę - powiedział śmiejąc się Josh
Tak fajny - powiedziała przygaszona Riley.
A ty Maya z kim idziesz?
Ja mhh z Lu....casem - szepnęłam pod nosem.
Z kim z Lucasem?- powiedział doniosłym głosem Josh i wtedy Riley się ocknęła.
Maya dlaczego mi o tym nie powiedziałaś? - powiedziała z zazdrością.
No mhh bo Riley nie zdążyłam i po prostu ty idziesz z Charlie, Farkle z Smackle ale nie martw się to nie jest randka.
Nagle do mieszkania weszli rodzice Riley i Josh się wyrwał mówiąc : Oto nasze dwie małe dziewczynki, które idą na dyskotekę z chłopakami - powiedział śmiejąc się z nas.
Ale jak to ? - Pan Matthews był zszokowany tym faktem i mówił przez dłuższą chwilę.
Odezwała się Topanga : Więc Riley ty idziesz z Charlie a Maya ty z kim ?
Yyyy... no z Lucasem.
Tym Lucasem, ale przecież - nie dałam jej dokończyć.
Po prostu każdy z kimś idzie, ale my tylko jesteśmy przyjaciółmi.
===================================================================================== I jest 2 rozdział nie jestem ekspertem w pisaniu więc jest co jest , myślę że się spodoba .
Liczę na waszą opinie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro