7.
Pani profesor: Cześć! Jak masz na imię?
Adam: Nie wiem...
Pani profesor: To na jutro się dowiedz!
W domu...
Adam: *idzie do matki*
Adam: Mamo, jak mam na imię?
Matka: *rozmawia przez telefon i spogląda na niego* Nie teraz, kochanie.
Adam: *idzie do ojca*
Adam: Tato, jak mam na imię?
Ojciec: *podczas gry na konsoli* Idź stąd, nie widzisz że nie mogę rozmawiać?
Adam: *idzie do siostry*
Adam: Siostrzyczko, jak mam na imię?
Siostra: *karmi lalkę* Zupke i makaron!
Adam: *idzie do brata*
Adam: Braciszku, jak mam na imię?
Brat: *bawi się figurką* Supermanem, Supermanem!
Następnego dnia...
Pani profesor: *podchodzi do Adama* Więc jak masz na imię?
Adam: Nie teraz, kochanie.
Pani profesor: Słucham?!
Adam: Idź stąd, nie widzisz że nie mogę rozmawiać?
Pani profesor: Co ty masz w głowie?!
Adam: Zupke i makaron!
Pani profesor: Widać! Kim ty myślisz że jesteś, co?
Adam: Supermanem, Supermanem!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro