37.
Lekcja podrywania z Adamem Lidlem- znaczy Liddlem:
Adam: Siemka chłopki. Najpierw trza znaleźć sb jakomś fajnom loszke c'nie. No ja mam takom Monike ale szczerze wole dementora tylko nie muwcie jej plz bo poszczuje mn muchom.
Adam: No to podbijajamy. *podchodzi do Moniki* Hej mała.
Monika: Co piłeś?
Adam: Krencisz mnom jak mikrofalufka tależem z parufkom.
Monika:
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro