100!
__________
Sherlock: Żałuję że kupiłem ci ten blender na urodziny.
Caroline: *pije kanapkę* Dlaczego?
__________
Zuzanna: Możesz mi do cholery powiedzieć gdzie byłeś przez ten cały czas?!
Sherlock: U Nathana.
Zuzanna: Jakiego znowu Nathana?
Sherlock: Kobieto, daj mi spokój. Cały dzień siedziałem z nim w szafie, idę się położyć.
__________
Charlie: Robimy musical o naszych rodzicach.
Constantin: Vincent będzie moim ojcem.
Vincent: Co? Nie chcę być twoim ojcem!
Constantin: Widzicie? Nawet tekst już zna!
__________
Tiara przydziału: Slytherin!
Constantin: *idzie do stołu Ravenclaw*
Tiara przydziału: Powiedziałem Slytherin!
Constantin: *z francuskim akcentem* Pardon, ja nie parle anglaise, lepiej pójdę do stół z ptak.
__________
Tommy: Idę do sklepu, przynieść ci coś?
Melanya: Jedyne co mi przynosisz to wstyd.
Tommy: Ach tak? To nie ja flirtuje z moimi uczniami podczas koreptecyji.
__________
Charlie: Kocham cię.
Marie: Co?
Charlie: Znaczy: nic do ciebie nie czuję!
Charlie: Głupia autokorekta.
__________
Caroline: Jaką chcesz kawę?
Sherlock: Taką jakim jestem chłopakiem~
5 minut później...
Sherlock: *pije kawę po czym wypluwa ją do kubka* Fuj, co to jest?!
Caroline: Przecież chciałeś słabą kawę
__________
Franklin: Co jest szczytem głupoty?
Susan: Zależy ile masz cm wzrostu.
__________
Dementor: Zjem twoje szczęście.
Marvolo: Umrzesz z głodu.
Adam: wIĘC ZJEDZ MOJE 💕💘💝💞
__________
Constantin: Pić mi się chcę.
Vincent: Weź moją Cole.
Constantin: Jestem głodny.
Vincent: W szafie są chipsy.
Constantin: Zimno mi.
Vincent: *podaje mu koc*
Constantin: Mogę pożyczyć twoją koszulę?
Vincent: nO CHYBA CIĘ POGRZAŁO
__________
Na lekcji eliksirów podczas warzenia amortencji...
Profesor Cornelius: Skoro wy pierwsi skończyliście to powiedzcie jaki zapach czujecie.
Marie i Charlie: *patrzą się na siebie nawzajem i lekko się rumienią*
Constantin: Już dawno skończyłeś kroić składniki więc odłóż ten nóż, krecie.
__________
Adam: Chyba się zakochałem...
Monika: Ach tak?
Adam: Nosi czarne ubrania i jest jak nietoperz...
Monika: Nie mów że zakochałeś się w Marvo-
Adam: Za to jego pocałunek wysysa ze mnie całą energie!
Monika:
__________
Marvolo: Oddychaj jeśli uważasz że jestem przystojny. 💕💘💝💞
Caroline:
Marvolo: Dlaczego rumienisz się na niebiesko?
__________
Clara: No kto jest twoją najlepszą psiapsiółką?
Marie: *wzdycha* Ty...
Clara: I co powiedziałam ci pierwszego dnia?
Marie: "To moje łóżko ściero".
Clara: Nie chodzi o to.
Marie: "Tylko spróbuj dotknąć moich rzeczy."
Clara: Nie, mówię o tym trzecim!
Marie: "Możesz mi mówić o wszystkim".
__________
Melanya: Kto zjadł wszystkie pączki?!
Tommy: Byłem na zakupach z ciocią Terrą.
Siostra Vincenta: Ja bawiłam się lalkami!
Melanya: A ty Vincent?
Vincent: Constantin je zjadł.
Melanya: Przecież masz ślady lukru na koszuli.
Vincent: To kokaina.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro