7b, 7a~ ZIELONA SZKOŁA [9]
No więc wstępem do rozdziału będzie nasze zakwaterowanie w ośrodku. Dostaliśmy pokoje w budynku i domek. Nas wszystkich łącznie z paniami było 44. W budynku było tylko 35 miejsc więc 9 osób musiało być w domku. Akurat w naszej klasie jest 9 dziewczyn więc my go dostałyśmy. Domek wyglądał tak że kiedy się do niego wchodziło to wylądowało się w ala przedpokoju z którego odchodziły 2 pary drzwi. Jedna część należała do Petki, Eski, Wiktorii i Kingi, a druga do Moniki, Martyny, Zuzi, Amelii i mnie. (Radzę zapamiętać ten opis)
Drugim wstępem będzie obietnica z drugiego dnia wycieczki, a brzmi ona tak:
Pani Marta: Ten kto wejdzie do kuli będzie mógł siedzieć poza swoim pokojem do 23, (mieliśmy się zbierać o 21)
Ja chyba byłam jedyną z dziewczyn z mojej klasy, która do kuli weszła więc sytuacja miała się tak:
Godzina 22:20
Ja: *siedzi u Chłopaków (Adriana, Miłosza, Maćka, Dominika, Bartka) w pokoju*
Pani Judyta: Julia zbieraj się do domku.
Ja: Ale proszę pani! Pani Marta powiedziała że ci co weszli do kuli mogą siedzieć do 23 poza swoim pokojem, a ja WESZŁAM do kuli!
Pani Judyta: Niech ci będzie... Możesz zostać do 23
Ja: *mina zwycięzcy*
Noi przechodzimy do sytuacji
40 minut później
Ja: *wraca do domku*
Ja: *Jest w przedpokoju *
Ja: *otwiera drzwi od swojej części domku*
Wszystkie dziewczyny: *stoją w progu* BUUUUUU!
Ja: AAAAAAAAAAAA! *ma zawał*
#JakWystraszyćDoZawałuJasiaXD
Zaraz będą jeszcze dwa rozdziały z zielonej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro