Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15

No powiem szczerze, że sytuacja nie wyglądała zbyt ciekawie. Trzech rosłych facetów otaczało młodą kobietę, która na domiar złego była przeciśnięta do ściany przez czwartego faceta.
Zaczaiłam się w koncie ciasnej uliczki i przyglądałam się sytuacji, jednocześnie starałam się wymyślić jak pomóc kobiecie. Po chwili dołączyły do mnie te dwa barany i również zaczęli przyglądać się sytuacji.
- Ej Mar, a to nie jest przypadkiem twoja wychowawczyni?
Na początku chciałam strzelić temu idiocie w to coś co nazywa twarzą,ale szybko zdałam sobie sprawę, że niebiesko oki ma racje.
- O Shit.
- A co nasz maluszek zapomniał pracy domowej?
- Zamknij się Harry.
Mówiąc to kopnęłam go w kolano na co ten lekko zapiszczał.
- Ał, za co to?
- Ja nie jestem mała tylko niska, małego to ty masz między nogami.
- Może chcesz sprawdzić?
- Sorry ale nie noszę mikroskopu na spacery.
- To było dobre Mar HAHAHA!
Teraz serio miałam ochotę zabić Chrisa, bo przez jego śmiech bandyci nas zauważyli.
- No brawo Chris. Idiota.
- Ej a wy tu czego?! Kłopotów szukacie?!
- Ups.
Tak Chris dobrze to ujołeś, Ups.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro