Część 6 Mężczyzna, który wiedział zbyt wiele
Z akt sprawy dr. T. M. Riddle
Przypadek H.J. Pottera, notatki po szóstym spotkaniu
Tym razem mam nadzieję, że wydarzenia, które zachodzą w imaginacji Harry'ego są symboliczne! Okazuje się, że dyrektor Dumbledore najpierw traci rękę, a następnie zostaje zabity przez Klątwę Uśmiercającą. Co za niefortunny tydzień mój drogi Harry!
Narcyza Malfoy i jej siostra Bellatriks odwiedzają Snape'a. Voldemort wyznaczył Draco do wypełnienia strasznego zadania. Narcyza błaga Snape'a, a on obiecuje wypełnić owo zadanie, jeśli Draco zawiedzie.
Jakie to wzruszające - matka błagająca o łaskę dla swojego dziecka! Zastanawiam się czy siostry Narcyza i Bellatriks są dwoma aspektami tej samej osoby. Dobra matka, która chce ocalić swoje dziecko i mroczna nie matka, która mówi: Poświęćmy go! Mater Dolorosa. Snape, ten sam nieprzenikniony Snape pozostający wśród i pomiędzy nimi, zarówno dobry jak i zły, obiecuje pomóc matce ocalić syna. Ale żeby móc go uratować musi zobowiązać się do dokonania jakiegoś okropnego czynu. Co takiego Snape musi zrobić?
Narcyza i Bellatrix dwoma aspektami Lily. Jeśli tak, to która część Lily chce uratować syna - a która część nie? I dlaczego Snape musi złożyć przysięgę? Co go motywuje? Pragnienie chronienia chłopca? Miłość do jego pięknej matki? A może coś innego?
Dumbledore i Harry idą do Horacego Slughorna. Ręka Dumbledore'a jest poczerniała i wygląda na martwą, ale ten nie chce powiedzieć, co się stało. Początkowo Slughorn nie chce wrócić do Hogwartu jako nowy nauczyciel, ale w końcu obiecuje to zrobić dla dobra Harry'ego i dlatego, że dobrze wspomina matkę chłopca.
Kolejna postać, która składa obietnicę dla dobra matki i jej syna! Czy Slughorn jest jakimś odpowiednikiem Snape'a?
Horacy. To imię może pochodzić od greckiego poety, który pisał wiersze o utraconej miłości i o beznadziejnym zauroczeniu mężatką. Czy po raz kolejny napotykamy tutaj następnego wielbiciela słodkiej Lily? Slughorn. Ponieważ ślimaki zazwyczaj nie mają rogów, mogę jedynie stwierdzić, że Harry po raz kolejny zagłębił się w lekturze starych książek. Tym razem to Browning i jego tragiczny poemat Dzielny Roland pod Mroczną Wieżą stanął. Kedy cierpiący Roland wreszcie przybywa do Mrocznej Wieży widzi w korowodzie duchy tych, którzy umarli przed nim: Ujrzałem ich wszystkich i poznałem. A jednak/Wciąż nieustraszony, do ust mój róg podniosłem... ślimak - róg, róg bitewny, podzwonne śmierci?
Harry, Ron i Hermiona potajemnie śledzą Draco wymykającego się do Borgina i Burkesa, sklepu, w którym można kupić czarnomagiczne artefakty. Draco czegoś chce, ale czego? Harry zaczyna podejrzewać, że Malfoy jest śmierciożercą, napiętnowanym Mrocznym Znakiem Voldemorta.
Jak mam potraktować ponury sklep Borgina i Burkesa? Ten pierwszy przywodzi na myśl zarówno francuskie słowo borgne, czyli cienisty i znaną z mordowania wrogich im kardynałów rodzinę Borgiów. Czy także niejaki Burkes nie był szkockim seryjnym mordercą? Nie jest to chyba najbardziej właściwe towarzystwo dla młodego Draco.
Draco został naznaczony przez Czarnego Pana, podobnie jak Harry, co potwierdza mój pogląd, że Draco i Harry są jedną i tą samą osobą. Obaj chłopcy noszą znaki tego samego czarnoksiężnika - Draco na jego ramieniu, a Harry na czole. Czy blizna Harry'ego jest jego Mrocznym Znakiem? Harry mówi mi, że śmierciożercy mogą wyczuć obecność Voldemorta poprzez swoje znaki. Cóż, więc najwyraźniej Harry również może nim być. Jego wyobraźnia pełna jest odniesień do bólu blizny, tak jak jego umysł wypełnia się myślami Voldemorta.
Co najciekawsze podwójne blizny przywodzą na myśl biblijny werset: Będzie to dla ciebie znakiem na ręce i przypomnieniem między oczami... Ale nie, blizny Harry'ego i Draco są znakami Czarnego Pana, a nie Chrystusa... Albo Kaina.
Muszę dowiedzieć się, w jaki sposób Harry zdobył bliznę!
Snape nie uczy już eliksirów, Slughorn zajmuje jego miejsce. Harry pożycza starą książkę do eliksirów, która należała kiedyś do kogoś, kto nazywał siebie Księciem Półkrwi. Podążając za instrukcjami księcia notowanymi odręcznie na marginesie Harry w idealny sposób warzy eliksir, dzięki czemu zdobywa butelkę Felix Felicis - eliksiru szczęścia jako nagrodę.
Ach, wiec teraz jest dwóch Mistrzów Eliksirów w Hogwarcie! Albo obaj są jednym i tym samym? Bo nawet, jeśli to Slughorn uczy, to Książę Półkrwi jest prawdziwym nauczycielem Harry'ego. Harry podąża za instrukcjami wypisanymi małymi literami na marginesie książki. Jako psychoanalitykowi podoba mi się pomysł z podwójnym znaczeniem ukrytym w książce. Sama imaginacja chłopca również wydaje się być wypełniona sekretnymi notatkami na marginesach i ukrytymi znaczeniami. Zobaczmy, co możemy z nimi zrobić, mój Harry!
Jak mamy interpretować eliksir Felix Felicis? Co za dziwna nazwa? Szczęśliwy szczęściarz? Myślałem, że blizna Harry'ego stała się dlań przekleństwem. Co tak nieoczekiwanie sprawia, ze staje się ona błogosławieństwem? I dlaczego Mistrz Eliksirów nagradza go tym nieoczekiwanym błogosławieństwem?
Snape dręczy Harry'ego jak zwykle i daje mu szlaban. Mimo wszystko jednak Dumbledore ufa Snape'owi i uważa go za dobrego człowieka. Harry uczęszcza na prywatne lekcje z samym Dumbledore'm, podczas których dzięki myślodsiewni razem oglądają przeszłość Toma Riddle'a (czyżby chęć odwrócenia ról w terapii?). Czarodziej czystej krwi, niejaki Marvolo Gaunt wpada w wściekłość, kiedy odkrywa, ze jego córka Meropa jest zakochana w przystojnym mugolaku Tomie Riddle'u. Zdesperowana Meropa daje Tomowi eliksir miłosny i rodzi jego dziecko - Toma Marvolo Riddle'a, który stanie się w przyszłości Lordem Voldemortem.
Nie wiem, co myśleć o Snapie. Jego imię jest dla mnie zagadką. ( Może chodzić o jakieś powiązanie z Riddle'm). Snape brzmi jak wąż, ale nie do końca. Snape, człowiek, który jest nieomal wężem...
I teraz mamy dwóch panów Riddle - Tom, ojciec i syn! Imię Meropa przywodzi na myśl grecką boginię, która zakochawszy się w śmiertelniku musiała ukryć się ze wstydu, podobnie jak Meropa Gaunt, która kocha mugola. Ale czy nie istniała inna Meropa? Meropa, przybrana matka Edypa... I tak jak Edyp, młody Tom Riddle zabija swojego ojca... Wydaje się, że po raz kolejny wracam do tematu ojcobójstwa. Jakie to interesujące!
Ron i Hermiona zaczynają się spotykać. Ginny całuje się z Deanem Thomasem, co w równym stopniu denerwuje zarówno Harry'ego i Rona. Ostatecznie Ron zostaje chłopakiem ekspansywnie okazującej swoje uczucia Lavender Brown i Hemiona jest o nią zazdrosna.
Ron i Hermiona, doprawdy... Harry coraz bardziej polega na intuicji, a jego wewnętrzny intelekt łączy wszystko ze sobą w całość. Rudowłosa Ginny całuje Deana... Ten pocałunek musi być echem pocałunku Reggiego i Lily. Więc Harry o nim wiedział? Ciekawe! Dean Thomas, kim on jest? Thomas. Tom. Tom Riddle? A potem mamy Lavender Brown, która bardzo intensywnie całuje się z Ronem, a jej imię i nazwisko to nazwy kwiatu i koloru. Czy i ona również jest słabym, ale wciąż powracającym echem, wyblakłą wersją, że tak powiem, pocałunku Lily i Blacka? Lavender, kolejny kwiat i Brown, kolejny Black?
Ponownie zaglądając do myślodsiewni Harry odkrywa, że Meropa opuszczona przez swojego kochanka, rodzi młodego Toma i umiera wkrótce potem. Chłopiec zostaje umieszczony w ponurym sierocińcu, gdzie mieszka do czasu, gdy Dumbledore przybywa by zaprowadzić go do Hogwartu. Tom jest samotnym, osowiałym chłopcem, który lubi krzywdzić inne dzieci. W myślodsiewni Harry widzi Toma Riddle'a jako ucznia proszącego profesora Slughorna o opowiedzenie mu o horkruksach, czarnomagicznych, tajemniczych obiektach. Chłopak nie otrzymuje odpowiedzi, ale wydaje się, że wspomnienie było zmieniane; Harry musi sprawić by Slughorn zechciał ujawnić prawdziwą jego treść.
Biedny opuszczony Tom! Nic dziwnego, że nienawidzi ojca, a może również i matkę. Jest sierotą, jak i Harry. Tom mieszka w domu dziecka, a Harry u Dursleyów. Tom i Harry - jak bardzo są do siebie podobni!
Zastanawiam się, co oznaczają horkruksy? Sama ich nazwa sugeruje, że są czymś okropnym... Horkruks. Horror. Okropność. I krzyż. Krzyż. Ukrzyżowanie. Rozdzierające duszę zaklęcie Cruciatus... Czymkolwiek te horkruksy są, pozostają w ścisłym związku z bólem, z cierpieniem, z przerażeniem...
Harry wypija Felix Felicis i idzie z Slughornem do chatki Hagrida, gdzie Hagrid opłakuje śmierć ogromnego pająka Aragoga. Pomagają mu go pogrzebać i Harry wyciąga wspomnienie, jakiego potrzebuje od pijanego Slughorna.
Biedny Hagrid opłakujący śmierć potwora! Wydaje się on mieć szczególną zdolność do kochania śmiertelnie niebezpiecznych stworzeń. Zastanawiam się czy podobnie jest u Harry'ego.
Harry dowiaduje się, czym są horkruksy - gdy ktoś popełnia morderstwo jego dusza pęka, ale kawałek duszy mordercy może zostać uwięziony w jakimś przedmiocie. Morderca nigdy nie umrze, dopóki chroniący jego duszę obiekt nie zostanie zniszczony. Dumbledore podejrzewa, że Riddle stworzył kilka horkruksów: pierścień, który dyrektor zniszczył, dziennik Toma Riddle'a unieszkodliwiony przez Harry'ego, medalion Slytherina, puchar i wąż Nagini.
Horkruksy... Wspomnienia morderstwa. Fragmenty duszy zamknięte w pamiątkach po owym strasznym czynie... Chcę, oczywiście pomóc Harry'emu odtworzyć te straszne wspomnienia nawet, jeśli miałoby to się odbyć kosztem mojej osoby. Dlaczego Dumbledore (będący w pojęciu chłopca moim odzwierciedleniem) musi stracić rękę? Dlaczego muszę stracić część mojego ciała, aby zobaczyć, co jest w środku pamięci chłopca?
Pierścień, dziennik, medalion, puchar i wąż. Czym są te rzeczy? Jakie sekrety, jak uważa Harry, są w jego posiadaniu?
Harry martwi się o podobieństwo pomiędzy sobą a Riddle'm, ale Dumbledore zapewnia go, że bardzo się od siebie różnią: Harry posiada miłość, moc, której Czarny Pan nie zna.
Cóż, to jest bardzo pocieszające. Mimo wszystko Harry nie jest Voldemortem, a przynajmiej tak mówi...
Harry dowiaduje się, że Snape jest Księciem Półkrwi. Snape był w dzieciństwie maltretowany przez swojego ojca mugola, a jego matka Elieen Prince była czarownicą.
Kolejny krzywdzony przez swoich opiekunów czarodziej półkrwi, syn mugola i czarownicy! To sprawia, że postać Snape'a powoli w moim umyśle Toma Riddle'a. Eileen Prince... jej imię kojarzy mi się z jedną legend arturiańskich o szlachetnej Elaine, Pani na Shalott, która umiera z niespełnionej miłości do Lancelota, z lilią w zaciśniętej dłoni. Następna lilia!
Harry i Dumbledore wyruszają do jaskini, by znaleźć i zniszczyć jeden z horkruksów. Dumbledore musi poświecić odrobinę swojej krwi, żeby mogli wejść do jaskini. Znajduje się w niej podziemne jezioro i łódź, dzięki której mogą dopłynąć do wyspy na środku jeziora, gdzie znajduje się Horkruk. Dumbledore musi wypić eliksir, który powoduje przerażającą eksplozję bólu w celu wyciagnięcia medalionu z zbiornika. Błaga Harry'ego by pozwolił mu przestać pić, ale chłopiec musi go do tego zmusić, by mogli zdobyć horkruks. Ten ostatni okazuje się być medalionem, ale inferiusy, nieumarłe ciała ofiar Voldemorta spoczywające na dnie jeziora atakują ich.
Dlaczego te straszne rzeczy dzieją się nagle z moim odpowiednikiem w Hogwarcie? Muszę oddać trochę własnej krwi, spełnić toast kielichem bólu i goryczy... A Harry musi mnie zmusić, żebym nie przestał, pomimo bólu... Każdy z nas: Dumbledore, Harry, Lily, James, Slughorn poświęca się, żebym był w stanie odkryć przyczynę cierpienia Harry'ego. Poświęcenie jest miarą miłości. Poświęcenie samego siebie w imię kogoś, kogo się kocha jest najsilniejszym zaklęciem obronnym.
Ach, wreszcie zrozumiałem! Nasze role się odwróciły! Może to właśnie odwrócenie czyni tę psychologiczna podróż w głąb umysłu i w czerń jaskini łatwiejszą dla Harry'ego. Bo to ja (jako Dumbledore) jestem tym, który zmusza go, by ruszył dalej, wszedł głębiej, szedł po tej, wyznaczonej przeze mnie drodze, aż traumatyczna tajemnica zostanie odkryta, bez względu na to, jak bardzo jest to dlań bolesne. Tak, musimy kontynuować Harry nawet, jeśli jest to dla ciebie powodem do tworzenia osłon umysłu reprezentowanych w twojej opowieści przez inferiusy. Zastanawiam się, czym są inferiusy? Nieumarłymi duchami przeszłości, sięgającymi po żywych...
Po powrocie okazuje się, że Mroczny Znak pojawił się na niebie nad Hogwartem. Na szczycie Wieży Astronomicznej Draco próbuje zabić Dumbledore'a, ale dochodzi do wniosku, że nie może tego zrobić. Snape nadchodzi z grupą śmierciożerców, którzy dostali się do Hogwartu przez parę identycznych znikających szafek, z których jedna znajdowała się u jednego w sklepie Borgina i Burkesa, a druga w samym sercu Hogwartu. Snape zabija Dumbledore'a, który spada z wysokości Wieży Astronomicznej.
Zostałem zamordowany przez Snape'a?
Ale myślałem, że mój własny Hogwart mu ufał? To jasne, że nie mogłem niczego zakładać z góry, w końcu Harry jest pogrążonym we własnym umyśle, zaburzonym nastolatkiem. Jakie to przykre!
Jestem całkowicie zaskoczony charakterem Snape'a. Snape przysiągł chronić Draco, alter ego Harry'ego, a jednak jest mordercą. Jak to możliwe?
A dlaczego jestem jedynym, którego Voldemort zawsze się lękał? Może dlatego, że wiem za dużo, bo jestem coraz bliżej jego sekretu?
Mroczna Wieża, Wieża Astronomiczna i Mroczny Znak, co to znaczy?
Snape I śmierciożercy uciekają. Harry dowiaduje się, że medalion nie jest prawdziwym horkruksem tylko kopią zastąpioną przez kogoś inicjałach R.A.B. Po pogrzebie Dumbledore'a, Harry postanawia znaleźć resztę horkruksów i zniszczyć je.
Identyczne medaliony, takie same znikające szafki. Te halucynacje są coraz bardzo mylące. Czy fałszywy medalion ma służyć jako przypomnienie, że nawet zło nie jest dokładnie tym, czym się wydaje?
Pod koniec naszej ostatniej sesji w tym tygodniu zaprowadziłem Harry'ego się do poczekalni, gdzie czekała na niego matka czekała na niego. Lily P. przywitała Harry'ego ciepłym uśmiechem i pocałunkiem w policzek. Jak niewiarygodnie jest piękna! Pomimo swojej prostej, zielonej sukienki i zwykłego, srebrnego łańcuszka na szyi, mogłaby być księżniczką z bajki ...
Srebrny łańcuszek... Kiedy Lily P. pochyliła się by pocałować Harry'ego, widziałem, że łańcuszek był zakończony czymś ciężkim, czymś na pół ukrytym pod jej sukienką.
To srebrny medalion.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro