Artbook
No co tu dużo pisać... Artbook…
No co tu dużo pisać... Artbook…
"Stanął przed gigantycznym gmachem. Czuł się przy nim niczym Dawid przed atakiem na Goliata - za niedługo wyciągnie swe zacne oręże, jakim będzie dowód osobisty oraz reklamówka z Biedry i zamachnie się nim, trafiając prosto w czoło giganta. Ruszył więc do boju z duszą na ramieniu i chwycił za klamkę. „Każdy człowiek jest inny, lecz istnieją ludzie, których atypowość jest widoczna nawet w morzu odmieńców. Odrobinę roztrzepany student jakim jest Adrian nie ma czasu ani ochoty zastanawiać się nad tak głębokim frazesem. Może nie czuje ogromnego pociągu do płci pięknej, a tym bardziej do brzydkiej, lecz poza tym, jakże małym, szczególikiem może nazwać się zwyczajnym obywatelem państwa polskiego. Tak. Jest normalnym człowiekiem.…
Wojskowy mundur stwardniał, nie pozwalając właścicielowi na choćby minimalne drgnięcie. Mróz obezwładniał jego ciało. Oddech zaraz po zetknięciu z powietrzem zamieniał się w mikroskopijne kropelki lodu. Już wiedział, że tej misji nie zdoła wykonać.…
Teksty warte zapamiętania. Mogą śnić się po nocach, mogą siedzieć ukradkiem w kącie, pobrzękując po cichu i recytując nową melodię lub czekać, aż ktoś je zauważy. Postanowiłam udzielić im tu schronienia.…
Zapraszam na marchewkowy horror ( ͡° ͜ʖ ͡°).…
Zwariowana historia o Warolu Kojtyle, Adamie, Ewie oraz niebieskiej wódce.AUTORKA NIE BIERZE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA SKRZYWIENIA W PSYCHICE PO PRZECZYTANIU TEGO OPOWIADANIA!…
Jeśli chcesz się czegoś o mnie dowiedzieć, to dobrze trafiłeś ^^…