Ruletka
Życie jest jak ruletka raz Ci życie daruję, ale w końcu trafisz na kulę. Zacznijmy od tego, że wszystko szło po myśli Napoleona Zbrodni. Miał zorganizowaną grupę gotową na każde jego skinienie palcem, a także legendarnego przeciwnika, który wreszcie mu dorównywał. Tylko przeznaczenie, które utkały mu gwiazdy miało całkowicie inne plany wobec niego. One spisały niezbyt spektakularny upadek. Wiążę się to z kilkoma informacjami, które trzeba zataić dla bezpieczeństwa pozostałych, a każdą choćby najmniejszą wpadkę zamienić w spektakularną całość. Gdy przyjdzie do zagrania ostatniego akordu musi on być największą niewiadomą świata i zakończyć sceniczną grę w jego stylu. Nie ma na to zbyt wiele czasu, ale chce to tak zakończyć. W stylu upadłego anioła pochłoniętego przez iskry światła, ale trwającego w nadziei we własne czyny i dziedzictwo.…