Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

16

Do nieznany:
Yah! Co mu zrobisz?!

Od nieznany:
Ja nic, nie napisałem, że go przetrzymuje! Masz być jutro  10 

Do nieznany:
Arasso*

- Yah! Z kim tak piszesz, że nas nie słuchasz? - krzyknął mój hyung** Seokjin

- Przepraszam, ale nie najlepiej się czuję - okłamałem ich i usiadłem się wygodniej

- A co jeśli Yoongi to wszystko upozorował?! - zapytał Jungkook

- Tak i przy okazji zostawił wielką plamę swojej krwi na tyłach budynku, ty jednak jesteś idiotą - wtrącił się Taehyung - nie zrobiłby nam czegoś takiego

Ich przygnębione miny były okropne, nikt nigdy nie widział nas w takim stanie, JA nigdy nie widziałem ICH w takim stanie.







Wieczorem


Do nieznany:
Możesz mi powiedzieć kim jesteś?

Od nieznany:
Nie.

Do nieznany:
Więc jaką mam pewność że nie kłamiesz?

Od nieznany:
To, że znam twój numer powinno być dużym powodem

Cholera, miał racje tylko niektóre osoby znają go. Suga także. Zna mój numer... Czyli jednak musiał być z moim przyjacielem!

Do nieznany:
Czyli Min Yoongi jest z tobą! Znasz mój numer!

Okłamał mnie. Dziwne przecież sprawca został schwytany. Aish [czytaj aiś] dobra wszystkiego dowiem się jutro.





Następnego dnia rano

- Hobi wstawaj - usłyszałem kogoś głos po czym momentalnie otworzyłem oczy i zobaczyłem RapMona pochylającego się - Jest 9, a o 10 masz być w mieście

Natychmiast wstałem i spojrzałem na lidera.

- Nie zapomniałem i dziękuje, że mnie obudziłeś

Podszedłem do krzesła i ubrałem białą koszulkę oraz spodnie, które były przygotowane wcześniej.

- Myślisz, że Cukier się znajdzie?

- Nie myślę. Ja to wiem - powiedział stanowczo

Po półgodzinnej rozmowie zdecydowałem wyjść.

- Dziś Suga będzie razem z nami w Korei - odezwałem się i wyszedłem z pokoju.

Suga: 
Za 30 minut będzie tu J-Hope. Wszystko mu na spokojnie wytłumaczę, ale teraz mam jeszcze czas to się prześpię. Podszedłem do kanapy i położyłem się.

Obudziłem się. 10:05 CHOLERA

- Alice! Wychodzę na spacer!

- Co? Teraz? Za 30 minut wychodzimy na lotnisko - odezwała się zaskoczona dziewczyna

Zignorowałem jej wypowiedź i wyszedłem z domu. Po wyjściu zobaczyłem mojego przyjaciela. Cały czas zerkał na telefon. Po chwili schował twarz w dłonie i upadł na kolana. Byłem zaskoczony tym widokiem, nigdy nie widziałem go w takim stanie. To wszystko przeze mnie. Dobra, koniec! Plan to plan! 

- J-Hooooooooope! zawołałem, a ten w ułamku sekundy wstał i spojrzał się w moją strone.





Arasso* - dobrze/zgoda po koreańsku
Hyung** -  chłopaki mówią tak do starszych od siebie chłopaków z którymi mają dobre stosunki (starszy brat)




______________________________________

Na początku przepraszam was za to że nie było rozdziału wczoraj, ale nie miałam jak napisać bo byłam u cioci. Mam nadzieję że nie jesteście źli. Dzisiaj oczywiście o 17 rozdział 17 tak tak się umówiliśmy. Miłego dnia 💗

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro