Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

|7📲|

Louist91: Dzień dobry

Dziękuję za wczorajsze kakao

CurlyHazz: Heej, nie ma za co dziękować c:

Louist91: I przepraszam, że wyszedłem jak usnąłeś. Nie mam w zwyczaju wychodzić bez pożegnania, ale nie chciałem Cię budzić

CurlyHazz: Nic się nie stało, dziękuję że wczoraj przyszedłeś

Louist91: Nie mógłbym przecież odmówić

CurlyHazz: To miłe

Louist91: I jak widać się nie przestraszyłem!

CurlyHazz: Muszę popracować nad straszną miną

Louist91: Jesteś tak słodki jak śpisz, że nawet straszna mina nie pomoże

CurlyHazz: Ej, to nie prawda

Potrafię być straszny

Louist91: Może trochę chrapiesz, ale to nic strasznego

CurlyHazz: Akurat nie chrapię :c

Louist91: Chrapiesz, kochanie

CurlyHazz: Jeśli kiedyś chciałbyś wpaść na kakałko, to moje drzwi są dla ciebie otwarte

Louist91: A wlicza się w to śniadanie?

CurlyHazz: Jak obudzę się przed tobą to tak c:

Louist91: W sensie, że zapraszasz mnie na noc?

CurlyHazz: Jeśli chcesz, często robię maratony filmowe albo serialowe

Nic seksualnego mogę nawet spać na kanapie

Louist91: Raczej to ja powieniem spać na kanapie

CurlyHazz: Nie musisz się martwić mam wygodne łóżko

Louist91: Chętnie sprawdził bym je razem z Tobą

CurlyHazz: Jest dosyć małe, byłoby nam nie wygodniej

Louist91: Przynajmniej mógłbym Cię przytulać

CurlyHazz: A może tego nie lubię hmm

Louist91: Wczoraj jak usnąłeś uczepiłeś się mnie jak rzep. Ledwo udało mi się wydostać

CurlyHazz: Przepraszam, nie chciałem :c

Louist91: Myślisz, że to mi przeszkadzało?

CurlyHazz: Krótko się znamy i nie każdy by to polubił

Louist91: Zostałbym i tuliłbym Cię przez całą noc, tylko nie wiem czy rano nie byłoby to niezręczne

CurlyHazz: Czemu?

Louist91: Nie zaprosiłeś mnie na noc

CurlyHazz: Nie zrobiłbym awantury jakbyś został

Louist91: Ale lepiej było zniknąć

Jak się spało na kanapie?

CurlyHazz: Zaskakująco dobrze

Louist91: Czy Ty masz współlokatora?

CurlyHazz: Nie, sam mieszkam

Louist91: Po prostu jak wychodziłem, to jakiś chłopak wkładał klucz do zamka i wyglądał na nieźle zaskoczonego 😂

CurlyHazz: Mój przyjaciel ma klucz na "wypadki" ale wpada kiedy tylko chce i zjada mi pół lodówki

Louist91: Ale wyglądał jakby widział ducha, więc chyba Twoja lodówka była bezpieczna

CurlyHazz: Nie przyprowadzam chłopaków do domu, to pewnie dlatego

Louist91: Pozdrów biedaka

Pewnie się wystraszył, że zaprosiłeś takiego starucha 😂

CurlyHazz: Nie jesteś stary 🙄

Louist91: A nie powinieneś się spotykać z młodszymi ode mnie?

CurlyHazz: Młodsi nie chcą się ustatkować

Wolą chodzić na imprezy

Louist91: A Ty chcesz się ustatkować?

CurlyHazz: Chciałbym być z kimś kto traktuje mnie na poważnie, a nie tylko jako chłopca którego pokazuje na swoich imprezach

Louist91: Ja bym Cię z domu nie wypuścił. Jeszcze ktoś by mi Ciebie zabrał

CurlyHazz: Nie mam wzięcia o to możesz być spokojny

Louist91: Idź do okulisty

CurlyHazz: Ale to prawda :c

Louist91: Ale przestań

CurlyHazz: Nie wyglądam jak ci chłopcy z katalogów 😕

Louist91: Nie wszyscy lecą na katalogowe wyznaczniki piękna. I jesteś przystojniejszy niż oni

CurlyHazz: Dziękuję, chociaż wcale tak nie jest. Alee dosyć o mnie, co u Ciebie?

Louist91: Jestem tak zmęczony, że chętnie bym się wtulił w Ciebie i zasnął

CurlyHazz: A co dziś robiłeś?

Louist91: Praca, praca i jeszcze raz praca. Wykończyć potrafi

CurlyHazz: Umiem robić masaż jakbyś kiedyś chciał c:

Louist91: Przydałby mi się

CurlyHazz: Podjechać do ciebie?

Louist91: Ubieraj się. Zamówię Ci taksówkę

CurlyHazz: Mam rower nie musisz

Louist91: Za późno. Zbieraj się

CurlyHazz: Dobrze, tato

Louist91: Rusz tyłeczek. Czekam

CurlyHazz: Wychodzę z bloku

Louist91: Zrobię herbatę

CurlyHazz: Dziękuję c:

Louist91: Do zobaczenia

Nie bój się psa. On tylko tak groźnie wygląda

CurlyHazz: Lubię pieski

Louist91: To poznasz słodkiego psiaka. Zadzwoń na domofony

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro