Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rollercoaster

Obudziłam się następnego ranka i mocno się zdziwiłam.
Obok mnie po lewej stronie spał Filip a po prawej Jaś.
Za to na podłodze mój brat z Florianem i Thorem.
Wyszłam z łóżka na paluszkach aby ich nie obudzić.
Pobiegłam szybko do łazienki i nalałam wody do wiadra przy okazji wzięłam megafon.
-Wstawać w szeregu zbiurka- krzyknęłam przez megafon i wylałam wode na mojego brata, Floriana i Thora.
Jaś i Filip spadli z łóżka a reszta chłopaków zaczeła krzyczeć jak oparzeni.
-Hahaha wasze miny bezcenne haha- powiedziałam znosząc się głośnym śmiechem.
-Haha, ale śmieszne.- warknął Skkf.
-Nie bulwersuj się tak. A pozatym to co wy tu robicie?-spytałam z uśmiechem.
-Bo my... no... - Jaś zaczął się jąkać.
-Przyszliśmy bo chcieliśmy sprawdzić czy nic ci nie jest.-skłamał Rafał.
-Mnie nie oszukacie. Poza tym ja chyba nie chcę wiedzieć.-powiedziałam po czym wygoniłm ich z pokoju i poszłam zrobić poranną toaletę.
Ubrałam się w czarne leginsy, szary sweter, naszyjnik w wąsy i białe conversy. Włosy wyprostowałam i zrobiłam trochę mocniejszy makijaż.
Zeszłam na dół do kuchni i zaczęłam robić śniadanie.
Po 15 min to kuchni weszli chłopcy postawiłam przed nim wielki talerz naleśników, nutelle , różne dżemy i sok pomarańczowy.
Po zjedzonym posiłku postanowiliśmy wybrać się na miasto.
-To gdzie idziemy?-spytali chórem.
-Może do parku rozrywki ?-zaproponowałam.
-Dobry pomysł to chodźmy -powiedział Thor.
Wsiedliśmy do autobusu jechaliśmy gdy nagle kierowca gwałtownie zachamował.
Prawie bym się przewróciłam gdyby nie to, że Smav mnie złapał.
Spojrzałam w jego cudowne oczy można w nich było zobaczyć rozgwiżdone niebo.
-Uuuuuu chyba ktoś tu się zakochał. Zakochana para Filip i Nicola- chłopacy zaczęli śpiewać na cały autobus.
Poczułam jak rumieńce oblewają moja twarz.
Szybko się od niego oderwałam i spojrzałam w inną stronę.

Perspektywa Filipa

Autobus nagle zachował i Nicola na mnie wpadła ale w ostatniej chwili ją złapałem.
Wtedy spojrzałem w jej śliczne niebieskie tęczówki.
Nie mogłem oderwać od nich oczu i stałem jak zaczarowany.
Gdy nagle chłopacy zaczęli śpiewać odsunieliśmy się od siebie.
Widziałem jak się rumieni jest po prostu cudowna.
Autobus się zatrzymał wysiedliśmy z niego i Nicola zaczęła nas prowadzić. Jak tylko na nią patrzyłem unikała mojego wzroku.

Perspektywa Nicoli

Wysiedliśmy z autobusu zaczęłam ich prowadzić.
Smav ciągle się na mnie patrzył, ale
unikałam jego wzroku jak ognia.
Po 10 min dotarliśmy na miejsce.
Zaczęliśmy rozmawiać między sobą gdzie chcemy iść i w końcu stwierdziliśmy, że pójdziemy na rollercoaster.
Wyglądał strasznie i nazwa też nie za fajna " Kolejka Śmierci ".
Każdy musiał iść w parach wypadło, że ja idę ze Smavem.
Wsiedliśmy do wagonów i kolejka ruszyła.
Na górze był widok na całe miasto, ale nagle zaczęliśmy jechać w dół.
Myślałam, że płuca wypluje tak trzęsło.
Prztuliłam się do Filipa i zamknęłam oczy.
Po 2 min wreszcie się to skończyło i mogliśmy wysiąść nogi miałam jak z waty.
Przytrzymałam się już tym razem mojego brata.
Pojeździliśmy jeszcze na paru kolejkach górskich, zjedliśmy wate cukrową, wygłupialiśmy się i tak minęło nam popołudnie.
Wruciliśmy do domu ok godziny 21:00.
Obejrzeliśmy film, który wybrał Jaś
pt:"Podróż na tajemniczą wyspę".
Po filmie pożegnałam się z nimi i poszłam spać.

Perspektywa Filipa

Obejrzeliśmy film i postanowiliśmy iść spać.
Nie mogłem zasnąć ponieważ myślałem o tym co się dzisisj stało.
Na Rollercoasterze Nicola przytuliła się do mnie.
Poczułem się najszcześliwszym człowiekiem na świecie.
Teraz już napewno wiem, że się w niej zakochałem.
Po paru minutach poczułem się senny i odpłynąłem w krainę morfeusza.

Miałam natchnienie do napisania tego rozdziału i oto jest mam nadzieje, że się podoba ♡♡♡






Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro