10 TYSIĘCY WYŚWIETLEŃ
Witam starych i nowych czytelników!
Nie było mnie tu dawno i nawet nie zauważyłam, jak szybko przybyło nowych wyświetleń! Najpierw prawie 8 tysięcy niecały miesiąc temu, a dzisiaj z uśmiechem na twarzy oznajmiam, iż wy, najlepsi czytelnicy pod Księżycem, razem spojrzeliście 10 TYSIĘCY 16 RAZY na słowa pseudo-książki mojego autorstwa!
Skończyłam ją pisać dwa lata temu, z wynikiem około 2700 wyświetleń. Po napisaniu przybyło (jak można łatwo policzyć) kolejne 7 TYSIĘCY! I to z hakiem!
Nie piszę od dawna, a widząc to, czuję się sobą sprzed 2 lat, dopiero co przeżywającą koniec wymyślonej przeze mnie fabuły. Przeczytałam ją niedawno raz jeszcze, z czystego sentymentu. Zobaczyłam nowe, rozgrzewające moje skamieniałe serce komentarze i nie mogłam tak po prostu tego przemilczeć.
Myślałam o tym, czy by nie napisać "Szajbuski" od nowa. W znaczeniu z porządną korektą, ale fabułą bez zmian. Pamiętam, jak sama, czytając poprawiane opowiadania, zawodziłam się na zmienionym przebiegu zdarzeń, związując się już wcześniej z tym oryginalnym. Więc ja to zrobię inaczej.
Chciałabym też wzbogacić książkę o lepszy zarys charakterów, lepsze opisy i jeszcze większe urealnienie wszystkiego, co wydaje mi się prosto z bajki.
Niczego nie obiecuję, ale póki co poważnie nad tym myślę!
I raz jeszcze dziękuję wam z całego serca za to, że chociaż nie ma nowych rozdziałów, a książka jest skończona, są nowi czytelnicy, oraz ci starzy, którzy wraz ze mną przeżywali całą tą szaloną historię! Za głosy, za komentarze, no i po prostu dziękuję!
10 TYSIĘCY WYŚWIETLEŃ!
(Ta liczba mnie osłabia i ożywia jednocześnie...)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro