Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

18. Byłeś kiedyś zakochany?

Niall POV

Wstałem z samego rana, wziąłem z garderoby bieliznę, czarne spodnie z dziurami na kolanach i za dużą buzę nike, poszedłem do łazienki, ogarnąłem się i ubrałem. Zszedłem na dół, gdzie śniadanie dla mnie stało na stole, a mama właśnie wychodziła z domu, więc rzuciła mi krótkie pożegnanie i tyle ją widziałem. Zalałem sobie płatki mlekiem i dalej rozmyślałem o sprawie z poprzedniego dnia, gdy już kończyłem z góry zszedł Luke i poszedł w moje ślady, na szczęście zjadł w miarę szybko i po chwili jechaliśmy już do szkoły jego samochodem.

- Co Cię tak męczy? Jakiś nieswój jesteś. - odparł mój brat.

- Wszystko okej. - rzuciłem automatycznie.

- Zazwyczaj gadasz jak najęty, nawet ubrany jesteś inaczej. Wiesz, że jak coś to możesz ze mną o wszystkim porozmawiać. - odparł.

- Dzięki Luke, będę pamiętać. - uśmiechnąłem się i odetchnąłem bo dojechaliśmy pod szkołę.

Luke jak zawsze poszedł do swoich kumpli, żeby zapalić przed lekcjami, pomachałem im tylko i od razu poszedłem do szkoły. To był zdecydowanie nie mój dzień, babka od fizyki wzięła mnie do odpowiedzi, na korytarzy wpadłem na Sama, który oczywiście zaczął się mnie czepiać, ale na szczęście Ashton był w pobliżu i mnie uratował, a lekcje dłużyły się niemiłosiernie. Nie miałem też nawet możliwości porozmawiać z Zaynem, bo ciągle był z kumplami, a mnie Marie i Nadia też na krok nie opuszczały. Wyszedłem ze szkoły, a Luke stał z całym towarzystwem przy swoim samochodzie i palił, podszedłem do samochodu i bez słowa do niego wsiadłem, postawiłem plecak na wycieraczce, a nogi przyciągnąłem do klatki piersiowej. Westchnąłem gdy mój telefon wydał z siebie dźwięk wiadomości i wyciągnąłem go z plecaka.

Romeo: Wszystko w porządku Ni?

Spojrzałem przez szybę na Zayna, który wypuszczał papierosowy dym z ust, odwróciłem wzrok, dopiero wtedy, gdy Louis się obrócił i spojrzał na mnie, na co się delikatnie uśmiechnąłem.

Niall: Jest w porządku Zayn.

Romeo: Nie wygląda, spotkamy się dziś?

Niall: Nie dam rady, mam kupę lekcji, plus zawaliłem dziś fizykę.

Romeo: Oh okej, odezwij się jak będziesz miał wolną chwilę x

Niall: Jasne x

- Chcesz jechać na shake'a? - spytał Luke po tym jak usiadł na miejscu kierowcy.

- Z jakiej to okazji? - uniosłem brew.

- Na poprawienie humoru. - wzruszył ramionami.

- Jak zapraszasz. - rzuciłem.

- Ciebie zawsze. - potargał moje włosy.

Dojechaliśmy do naszego ulubionego baru z shake'ami, Luke znał moje zamówienie, więc bez słowa wyszedł z samochodu i poszedł po napoje. Zacząłem mocno zastanawiać się, żeby porozmawiać z bratem o moim problemie, oczywiście nie powiem mu że chodzi o Zayna, ale Luke może mnie zrozumieć. Nie miałem pojęcia co tak naprawdę do niego czuję, wiedziałem że mi się podoba, nawet bardzo, ale nie potrafiłem uporządkować sobie w umyśle czy to coś więcej, może dlatego że nie wiedziałem co on czuje do mnie? Niedługo wrócił z czekoladowym shake'em z syropem miętowym dla mnie, posłałem mu wdzięczy uśmiech i od razu wziąłem łyka pysznego napoju, czekolada jest dobra na wszystko. 

- Więc teraz powiesz mi co Cię męczy? - spytał Luke.

- Więc shake to było przekupstwo? - rzuciłem, a on wstawił swój kubek w podstawkę i wyjechał na drogę.

Nie powiedział nic więcej, jakby czekał aż pęknę, wypiłem swój napój do połowy po czym wziąłem głęboki oddech i zebrałem się na odwagę. 

- Byłeś kiedyś zakochany? 

************************************************************

Spełniam Wasze marzenia :D hahahah ♥

Zapraszam >>>

❤ Holiday madness || Ziall
❤ Prompty || 1D & 5SOS

ziallxziall

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro