Porwanie
MatkaBoskaSiwonowska: Ratunku zostałem porwany
Ószatek: Mamy płakać czy się cieszyć?
MatkaBoskaSiwonowska: Nie wiem, dostosujcie się
PinkBoy: Ok.
Diva: Lizałbym cię jak znaczki pocztowe
AngelDaddy: Kogo?
Diva: Siwona
MatkaBoskaSiwonowska: To chyba powinienem się cieszyć z porwania
BALLADyna: Jeżdżę golfem II, a jak mi kumpel pożyczy to III
Żonobijka: To ty masz kumpli? XDD
Żonobijka: Chyba w simsach
BALLADyna: Wolę mieć w simsach, a nie jak ty na tinderze
PinkBoy: Jak można mieć tindera? Wstyd
EuNHyUK: A nie tak poznałeś swoją żone?
PinkBoy: Cicho
PinkBoy: Przez meeffa
EnglishPro: Jeszcze gorzej XDD
Ószatek: Ja bym się do tego lepiej nie przyznawał
PinkBoy: Walcie się
Diva: Na twoich włosach Sungmin można by było frytki smażyć
Ószatek: Zazdrościsz? Ja przynajmniej mogę frytki sobie zrobić, a ty jedynie możesz ojebać na hajs Leeteuka
AngelDaddy: Co
Diva: Co
Ibisz: Jakie fakty tu wychodzą
BALLADyna: Nie wierzę, że to mówię, ale z chęcią bym czytał twoje artykuły Shindong
Ószatek: Z chęcią
Żonobijka: Ja bym wybił tych wszystkich Chińczyków
Ibisz: Czemu?
Żonobijka: Bo ich jest kurwa za dużo, czego nie rozumiesz?
AngelDaddy: Ja bym bardziej sie bał, kiedy heechul zaczął całować całe nct
EnglishPro: Pewnie sie z Tenem dogada
Diva: Wypraszam sobie
Diva: Wolę momo
MatkaBoskaSiwonowska: Czy ty siebie słyszysz? XDDD
Diva: Nie słyszę, bo się nie odzywam
EuNHyUK: Widzimy właśnie
BALLADyna: Zostaw Heechula w spokoju
PinkBoy: Sorry, ale mam pytanie
EuNHyUK: Wypierdalaj do swojej żonki
Diva: XD
PinkBoy: Mam pierwszeństwo
MatkaBoskaSiwonowska: Chyba pierwszeństwo na tamten świat XDD
Żonobijka: Już Cię kocham Siwon
MatkaBoskaSiwonowska: Za dużo sie Biblii naczytałem
PinkBoy: Ok, to powiedz jakiś tekst, który mnie zniszczy
MatkaBoskaSiwonowska: Nie, bo jesteś za mało inteligentny, żeby zrozumieć
MatkaBoskaSiwonowska: PARUWO
PinkBoy: Jak mnie nazwałeś?
Ószatek: Porwałem żółwie
Ibisz: WYPIERESALDOAK
Ibisz: ZDOSAW MOJWE ZULWIE
EnglishPro: Ale rage XDDD
Ibisz: Spotkawem cie to wykrwie ci z bani
Ószatek: TRY ME
Ibisz: NEI SMIEJ SWEI
Ószatek: ZULWIE TWOJE IDA NA BUTY
Ibisz: XKJSMXKJSMXJSMXNJSX
Ibisz: NIE ZYJESZ
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro