🌿111🌿
dupek: nooo przepraszam
dupek: koteeek
dupek: wcale się na niego nie patrzyłem
dupek: nooo Jimiś
dupek: przecież wiesz że tylko ciebie kocham
dupek: to było przez przypadek
kotek: nie rozmawiam z tobą zdrajco
dupek: no Jimiś ale ja naprawdę nie patrzyłem się na jego dupe
kotek: czyli patrzyłeś się mu na dupe?
kotek: właśnie się przyznałeś
kotek: bo na początku myślałem że się po prostu za nim oglądałeś a teraz kuźwa jeszcze się mu na dupe patrzyłeś?
kotek: wkopałeś się jeszcze bardziej
dupek: NIE PATRZYŁEM MU SIĘ NA DUPE I NIE OGLĄDAŁEM SIĘ ZA NIM
kotek: akurat
kotek: gdybym ja się tak popatrzył na jakiegoś typka to byś mnie rozszarpał a ja to już nie mogę być o takie coś obrażony?
dupek: ale mówię ci że nie patrzyłem mu się na dupe
kotek: co jest nie tak?
kotek: moja dupa ci nie wystarcza?
kotek: coś jest z nią nie tak? powiedz a ją jakoś poprawie
dupek: twój tyłek jest idealny
dupek: nic nie poprawiaj
dupek: i nie patrzyłem mu się na dupe tylko na twoją którą widziałem w szybie sklepowej
kotek: co
dupek: źle to zrozumiałeś
dupek: po prostu brakuje mi twojego tyłka okej?
kotek: 😳
kotek: dlaczego nie powiedziałeś mi od razu?
dupek: nie chciałem wyjść na ruchacza
kotek: ale przecież nim jesteś to w czym problem?
dupek: JIMINNN
kotek: uciekam
dupek: i tak cię dorwe jesteś w mojej łazience
kotek: wcale nie
dupek: słyszę wodę chyba do ciebie dołączę
kotek: jak bardzo teraz ja mam przesrane?
dupek: bardzo bardzo bardzo
kotek: kurwa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro