🌿61🌿
dupek: jak mogłeś mi uciec?
krasnal: normalnie
krasnal: najwidoczniej jestem szybszy od ciebie
dupek: miałeś iść do mnie
krasnal: no ale ci uciekłem
krasnal: mogłeś mnie złapać a nie
dupek: no próbowałem ale ty mi drzwi przed nosem zamknąłeś
krasnal: mogłeś złapać drzwi
dupek: co? XXDD
krasnal: a cicho
dupek: najlepiej mogłem je podnieść lub wywalić z zawiasów
krasnal: nie śmiej się no
dupek: masz śliczny nosek
kradnal: co?
krasnal: co tak nagle?
dupek: marszyczysz nos jak czujesz się niekomfortowo i to tak uroczo wygląda
krasnal: wcale nie..
dupek: nie kłam bo widziałem dzisiaj i to dokładnie
krasnal: 🙄
dupek:
krasnal: KIEDY
dupek: moja słodka tajemnica
krasnal: nawet tego nie pamiętam
dupek: sklerotyk
krasnal: a ty jesteś naiwny
dupek: hę?
krasnal: te zdjęcia co wysyłałem były z pinteresta ;)
dupek: jak mogłeś mnie oszukać :(
dupek: i że do tego waliłem..
krasnal: jedno jest moje ale jedno
krasnal: CZKEAJ
krasnal: FUJ
dupek: sama natura o co ci chodzi
krasnal: ale nie musiałeś mi tego pisać
dupek: a co wyobraziłeś se to?
krasnal: nie
dupek: marszczysz nos
krasnal: wcale nie
dupek: urooooczy
krasnal: przestań
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro