🌿26🌿
jiminos: Joon ja chyba zwariuje
namjoonos: co się dzieje?
jiminos: byłem na 2 randce z Junem i co się stało?
jiminos: nagle spotkałem Jungkooka
namjoonos: i co z tego?
jiminos: to że kurde przez niego Jun sobie poszedł a on trzymał mnie w swoich łapskach
namjoonos: wait wait
namjoonos: co się wydarzyło?
jiminos: chodziłem sobie po parku z Junem, stanęliśmy przy budce z lodami i tak jakby potem prawie się pocałowaliśmy 👉👈
jiminos: nie doszło do tego niestety bo jakieś dziecko prawie w nas wjechało i prawie upadłem
jiminos: dążę do tego, że Jungkook mnie złapał i tak jakby, no kurwa prawie go pocałowałem
namjoonos: co?
namjoonos: miałeś jakieś zaćmienie?
jiminos: nie wiem czemu ,chciałem to zrobić..
namjoonos: może ty się w nim.. nie to nie możliwe
jiminos: nie aż tak się nie zapędzajmy
jiminos: problem w tym że w ogóle wtedy zapomniałem o Junie i sobie poszedł..
namjoonos: wiesz co
namjoonos: nie wiem co mam ci napisać
jiminos: a ja nie wiem co mam zrobić
jiminos: najlepsze jest to że Jeon później mnie odprowadził do naszego mieszkania..
namjoonos: pozwoliłeś mu na to?
jiminos: nie, ale się uparł i szedł za mną jak stalker
namjoonos: Taehyung nie będzie zadowolony
jiminos: jak się dowie owszem..
jiminos: idę oglądnąć jakąś drame by o tym zapomnieć
namjoonos: nie uda ci się
jiminos: kurwa no wiem
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro