Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

Stałam jak wryta i patrzyłam się na niego. Wodził wzrokiem przez chwile z góry na dół a ja szybko się upewniłem czy nic nie widać.
- kim jesteś- po chwili zapytałam. Jednak jedyne co dostałam od niego to głupi uśmieszek po czym znów zaczął się gapić w swój telefon co mnie lekko poirytowało. - nie słyszysz co do ciebie mówię? - powtarzam już pewniejszym głosem.
- Czekam na Weronikę- odpowiedział, choć nie mogę tego nazwać odpowiedzią na moje pytanie, ale przynajmniej wiem, że zna się s Weroniką. Na szczęście w tym samym czasie wchodzi Weronika i patrzy się na nas pytającym wzrokiem.
- Zapomniałam piżamy i wychodząc napotkałam tego.... kogoś- obydwoje wybuchli śmiechem na co ja przewróciłam oczami i wzięłam w końcu moją piżamę.

Gdy wyszłam z łazienki na szczęście już go nie było. Odrazu zaczęłam wypytywać Werkę o niego. Dowiedziałam się o nim, że ma na imię Leon, ma 18 lat jak ja i to jest też jego pierwszy rok na uczelni a znają się z imprez.

Była już godzina 22:00, podsumowując dzień to nie działo się nic ciekawego oprócz tego incydentu z chłopakiem, właściwie z Leonem.
Oglądnęłam jeszcze dwa odcinki serialu, pogadałam chwilkę z moją współlokatorką i próbowałam zasnąć, lecz to nie było takie proste. Miałam mnóstwo myśli - jak będzie ba studiach, czy poznam kogoś itp. Lecz w końcu udaje mi się zasnąć.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro