ostatnia informacja
Słuchajcie...
ze względu na powrót itd... poprawiam tą książkę.
Jak niektórym obiecałam, poprawiona pojawi się jako oddzielna książka o tym samym tytule. Pierwsze części będą takie same jednak z poprawkami, a potem dopiero pojawią się następne.
Czemu poprawiam? zmieniło się moje patrzenie na świat i doświadczenie, a także w wyniku komentarzy... wiem więc co zmienić by być może było lepiej.
Chwilę jeszcze to pewnie potrwa, jednak dziś już ta pierwsza część będzie opublikowana, bo nawet nie mam co tam dużo poprawiać.
Na razie na próbę lekko zmieniłam parę słów i nie będzie to już jak do zwracania się do dziewczyny... czemu wcześniej tak było? Ze statystyk wynika że 48% czytelników tej powieści to dziewczyny, a aż ćwierć nie podaje płci. Do tego najczęściej czytają to osoby w wieku od 13 do 18 lat i trzymałam się tej większości. Jednak ciężkie jest pisanie w stylu bez osobowym tak więc może będzie to w wersji takiej no niby męskiej. Znając siebie wiem że dziewczyny potrafią się wczuć w postać męską, natomiast odwrotnie... chłopcom to raczej przeszkadza. Do tego wiem, że na chłopaków wywiera to mniejszy wpływ i nie do końca chciałam nawet by było to skierowane do nich bo zazwyczaj było to jedynie wyśmiewane. Niestety stereotypy nie pozwalają na poważne podejście większości chłopców do powieści i osób na które to zadziała będzie o wiele mniej. Jednak na waszą prośbę tak zrobię bo myślę że dziewczyny sobie poradzą. Widzę w tym też niestety podłoże historyczne w temacie dyskryminacji kobiet, bo kiedyś do facetów było skierowane wszystko i trzeba było z tym żyć. Ja z uwagi na to że na wattpadzie więcej jest dziewczyn chciałam zrobić ten wyjątek by było to do nas... jednak no po paru opiniach nie da się i by zadowolić (choć nie wiem czy to się uda) większą ilość osób będzie to bardziej nie osobowe, a jak już będzie trzeba to męskoosobowe. Chyba że miałabym zrobić dwie i zaznaczyć która jest dla kogo no, ale myślę że to jednak przesada. Choć prawdą jest że na chłopców podziała co innego i ta książka musiałaby wyglądać kompletnie inaczej... na prawdę głupia sprawa i dużo z tym roboty, a książka ma takie podłoże że ciężko skierować to do wszystkich...
cóż... tak więc to jeden z takich najczęściej pojawiających się problemów w całym tym ogóle...
Tak po za tym w niektórych jest pełno innych błędów, więc stopniowo będzie to poprawiane.
Miło że dalej jesteście ze mną skoro to czytacie i mam nadzieję że odwiedzicie tą poprawioną i kolejne części książki jak i zobaczycie inne które zamierzam niedługo publikować.
Miłego i upiornego dnia lub nocy ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro