#38
*Anakin, Rex i Cody, siedzą w po bitwie w kantynie i już trochę wypili*
Anakin: MoGę NiE dOżyĆ dNiA tEj ChWaŁy!
Rex i Cody: MoGę NiE dOżyĆ dNiA tEj ChWaaaaaaaŁy!
Anakin: AlE cUdOwNoŚcI wIdZiAłEm!
Rex i Cody: CuDoWnOśCi WiDzIaŁem!
Anakin: AlE jEśLi Ja ZnAlAzŁeM żOnĘ!
Rex i Cody: JeŚlI aNakin ZnaLaZł ŻonĘ!
Anakin: To DlA wAs tEż SzAnsA jEst!
Ahsoka: *stoi obok nich parę minut* *myśli* Powinnam zgłosić to komuś, że pijany Anakin wyznaje, że znalazł żonę?
Obi-Wan: *wchodzi*
Ahsoka: *szatański pomysł* Cóż, czy to nie jest mistrz Kenobi, sir?
Anakin, Rex i Cody: *wytrzeźwienie w milisekundę*
To wcale nie jest przerobiony tekst piosenki z pewnego musicalu, wcale...
Ale jestem dumna, bo sama wymyśliłam, żeby to zrobić xD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro