#35
Maraton 29/30
Rey i Ben: *leżą na łóżku i się całują*
Duch Obi-Wana: Nieźle.
Duch Anakina: *patrzy z dumą na wnuka*
Duch Yody: Mówiłem tak ja!
Duch Hana: To mój chłopiec!
Rey: Nie czuję się komfortowo...
Ben: Ja też.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro