✏3✏
Zadzwonił dzwonek na przerwę.
Anna i ja wyszliśmy razem. Usiedlśmy przed klasą na podłodze i gadaliśmy o byle czym, i nagle dostałam sms.
Nieznany: Jak się czujesz Kasiu?
Ja: źle
Nieznany: Co jest? Bo wygląda na to że dobrze się czujesz.
Nieznany:wysłano zdjęcie
Kiedy zobaczyłam te zdjęcie, powiedziałam Ani że muszę iść się załatwić. Weszłam i otworzyłam kibel.
-Kurwa-powiedziałam do siebie. Zaczęłam płakać. Czego on ode mnie chce?
Nieznany: Czemu płaczesz?
Ja: Zgadnij
Nieznany: No nwm
Ja: PRZEZ CIEBIE!! CZEGO. CHCESZ ODE MNIE
Nieznany: Nieważne
Zaczęłam bardziej płakać. Po paru minutach uspokoiłam się i ogarnełam. Potem ruszyłam do przyjaciółki.
Zauważyłam że rozmawia z Dylan'em. Fajnie. Podeszłam do nich.
-Hej
-Ty płakałaś?
-Nie-skłamałam
-Ale wyglądasz jakbyś płakała-powiedział chłopak.
-Nie. Jest okej-uśmiechnęłam się.
-No okej-powiedzieli w tej samej chwili
🌟-cenię
🌟-kocham
~Wi~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro