✏12✏
Kiedy przekroczyłam próg szkoły odrazu spotkałam przyjaciółkę. Podbiegłam do niej i ją przytuliłam.
-Tęskniłam-powiedziała
-Ja też-mocniej się wtuliłam.-Jak się czujesz?
-Dobrze. A tak wogule-oderwała się ode mnie-spotkałam Dylana i on ma siniaki. Co mu się stało?-kurwa. Nie mogę powiedzieć prawdy. A może powinnam
-On sam musi ci powiedzieć-nie okłamałam jej.
-Aha. A wiesz że ma dzisiaj przyjść mowy uczeń, do naszej klasy
-Nie wiedziałam-i podszedł do nas chłopak.
-Hej. Jak się czujesz?-przytulił ją
-Dobrze. A ty? Co się stało?
-Aa bo zostałem pobity jak wracałem do domu. I to tyle-po tych słowach spojrzał na mnie a potem na przyjaciółkę
-Byłeś na policji
-Tak. Ale nic nie mogą znaleźć
-A wiesz że ma przyjść..
-Wiem-uśmiechnął się do niej. Potem jeszcze gadaliśmy o czymś. W trakcie rozmowy dostałam sms.
Nieznany: Wiem że przychodzi do was nowy uczeń do szkoły i do twojej klasy. Nie kolegój się z nim. Jak nie chcesz dostać kolejnej kary. A co do Dylana. Uważaj na niego
Nic nie odpisałam. Spojrzałam na nich. Dylan mi się przyglądał. Uśmiechnęłam się. Miałam coś powiedzieć, ale dzwonek zadzwonił.
🌟-cenię
💬-kocham
~Wi~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro