Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Part 6

Stanęła blisko schodów, stawiając walizkę na kostce, która prowadził wprost pod wejście dormu, po czym podeszła do drzwi, napotykając się na Jeona. 

Chłopak przywitał ją uśmiechem, przyciągnął do siebie i spojrzał w brązowe oczka.

- Ślicznie wyglądasz. - mrugnął do niej, powodując rumieniec, który oblał jej policzki. Przeniosła wzrok w dół, przyglądając się swojemu strojowi. Jasno różowa sukienka w kwiaty, z krótkim rękawem, która zatrzymywała się jeszcze przed kolanem. Miała kieszenie po bokach i guziki z przodu.

- Dziękuję, ty też wyglądasz niczego sobie. - wydukała, po czym poprawiła koszulkę chłopaka, która zsunęła się na obojczyk. 

- A dasz mi buzi? - spytał, ujmując w palce jej podbródek. Zbliżył nos do policzka i musnął policzek czubkiem, śmiejąc się cicho. Yull zakryła twarz dłońmi, powstrzymując się przed piśnięciem, a ich powitanie przerwała jakaś osoba. Brunetka wychyliła spojrzenie zza Jungkooka, spoglądając na brunetkę, która uśmiechnęła się gdy została zauważona.

- Witaj, jestem Song Nawoon. - ukłoniła się w jej kierunku, przez co Yull odwzajemniła ukłon i przywitała się z nią, również przedstawiając.

- Jesteś dziewczyną Hoseoka? - uniosła lekko brew, wchodząc do korytarza i oparła się o ścianę. Na oko, dziewczyna miała dwadzieścia dwa lata, a typ jej urody był raczej skromny i elegancki. Beżowa koszulka wsunięta w jeansową spódnicę, białe skarpetki z arbuzem na boku, które wystawały z adidasów. Idealnie do niego pasowała.

- Tak. - przyznała. - A Ty dziewczyną Jungkooka, prawda? - spytała, zaskakując tym samym brunetkę.

- Nic o tym nie wiedziałam. - zaśmiała się pod nosem. - Przyjaźnimy się od kilku lat.

Nawoon przytaknęła głową, po czym zniknęła w kuchni, gdzie wciągnął ją Namjoon z Hoseokiem.

Yoongi pojawił się w końcu na dole, stając w bezruchu gdy zobaczył Yull. Dziewczyna uśmiechnęła się lekko w jego stronę, ale ten nie zareagował, po czym po prostu ruszył się z miejsca, mijając ją ze słuchawkami w uszach. Brunetka cicho sapnęła, tupiąc nogą i wpatrzyła się w swoje buty, zastanawiając się co znów zrobiła nie tak.

Z rozmyśleń wyrwał ją głos Nawoon, która pogładziła jej ramię.

- Chodźmy już, połowa jest w busie. - wyznała, poprawiając ramiączko od plecaka, po czym wzięła mnie pod ramię i zaprowadziła do pojazdu. Uśmiechnęła się do wszystkich i usiadła przy Hobim, który zajął drugie miejsce od okna, po prawej stronie. Zaraz za nim siedział Jimin, a tuż obok Namjoon i Seokjin. Taehyung siedział sam, przez co Yull chciała usiąść obok niego, ale przypomniała sobie o koleżance, którą zaprosił. 

Jeon po chwili objął ją w pasie i poszedł na sam tył, wsuwając się na przedostatnie siedzenie, tym samym zapraszając Yullie obok.

Yoongi w tym samym czasie zmierzył wzrokiem dwójkę, podniósł się z siedzenia obok, minął kolegów i opadł na fotel, który znajdował się na samym przedzie.

Co jest z tym chłopakiem? - Yullie zadawała sobie to pytanie przez większość podróży, gdzie reszta słodko pochrapywała. Nie zmrużyła oka, choć dochodziła już druga w nocy i podniosła się z fotela, kierując w stronę Yoongiego. Kierowca zatrzymał się na pobliskiej stacji benzynowej, a chłopak w czapce opuścił busa, idąc od razu w stronę krzaków. Yull, niczym nieustraszony heros ruszyła za nim i choć nie była pewna, czy ma iść, i tak chęć rozwiązania problemu między nimi była silniejsza.

Wsunęła się w ciemność, szukając wzrokiem znajomego, po czym usłyszała pstryknięcie i zobaczyła żar.

- Ty palisz? - spytała cicho, jednak ten jej nie odpowiedział. Podchodząc bliżej, zauważyła kabek od białych słuchawek i pociągnęła go lekko, by ten zwrócił na nią uwagę. Nieco przestraszony, wyciągnął wolną dłoń w jej kierunku i złapał za nadgarstek. 

- Yull? - spytał cicho. Jego szept przebiegł po całym ciele dziewczyny, a ona sama przytaknęła w ciemności głową.

- Co się z Tobą dzieje, do cholery? - automatycznie przeszła w tryb szeptania, natarczywego szeptania.

- Nie powinnaś za mną iść. Co cię podkusiło? - uniknął odpowiedzi na pytanie.

- Mam Ci wyliczać czy sam będziesz tak dobry i zobaczysz co zrobiłeś? - warknęła

Chłopak prychnął, rzucając niedopałek na ziemię i zdeptał go butem, kierując w stronę busa.

- Dupek. - rzuciła mu na odchodne, powodując, że starszy się zatrzymał. - Jesteś kurewsko infantylny, a twoje zachowanie pozostawia wiele do życzenia. - zaczęła zbliżać się do niego i stanęła przed czarnowłosym. - Dorośnij. - fuknęła, odwracając się na pięcie i weszła do busa, zostawiając go samego.

- - -

Przedstawiam wam trzy kobietki, które pojawiły się w rozdziale. Jeśli ktoś się kiedyś zastanawiał jak wygląda główna bohaterka, dziś zdradzam ten sekret.

I jak, podoba wam się? Jak myślicie, co kręci Yoongi i czemu Nawoon określiła Yull "dziewczyną Jungkooka"?

Czekam na wasze małe teorie spiskowe, bo przyznam, że uwielbiam to czytać!

  Miłego wieczoru!  

Kwon Yull - główna bohterka

Song Nawoon - dziewczyna Hoseoka

Lee Somi - koleżanka Tae

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro