apokalipsa
boję się ostateczności,
tej jednej nicości
co zgarnia każdego
dla mnie ważnego
jaki mam wpływ,
gdy to dzieje się nagle
jesteś i znikasz,
zostajesz na dnie
zastąpić nie mogę
zapomnieć się nie da
co robić, jak żyć
gdy ciebie tu nie ma
nie wiem gdzie jesteś
czy coś istnieje
może się spotkamy
w tym całym niebie
chciałabym wierzyć,
że gdzieś jest lepiej
jeśli nie tu
to w innym świecie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro