Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 4 - Warunek Syren


Afuro z niesmakiem spojrzał na swoją bransoletkę

-A może ja poczekam? - mruknął

-Ja też chętnie zaczekam! - krzyknął Nagumo machając głową

Szybko podskoczył do Afuro, obejmując go.

-My se poradzimy! - krzyknęli, robiąc słodkie minki

Hiroto parsknął śmiechem, a Suzuno strzelił facepalma wznosząc oczy do nieba

-BOŻE co ja złego zrobiłem? - mruknął

-Może byłeś dla nas niemiły? - podsunął Afuro

Srebrnowłosy zmierzył go spojrzeniem, a ten wystrzelił ręce w powietrze

-No co?! Pytałeś!

Suzuno uniósł kącik ust podchodząc do nich, a Haruya pisnął z przerażenia. Strażnik podniósł ich obu do góry i wystawił nad jezioro

-Ostatnie życzenie? - mruknął

-Pomocy?! - zwrócili się do Kiyamy

Ten tylko zaśmiał się, sam wskakując do wody.

-Bye, Bye - uśmiechnął się Suzuno, puszczając ich

Obaj krzyknęli czując jak, zanurzają się w zimnej wodzie.
Po chwili Afuro, otworzył oczy, czując mrowienie na całym ciele.
Wrzasnął widząc, że zamiast nóg ma w tej chwili złoty.... Syreni ogon.

-KURNA JESTEM RYBĄ! - pisnął machając rękami szaleńczo

-Syreną, Afuro - usłyszał

Hiroto uniósł brew machając swoim zielonym ogonem.
Nagumo z kolei pływał nabzdyczony, czekając wkurzony aż Suzuno wskoczy do wody.
Ubrania każdego z nich zniknęły, pozostawiając tylko prawie przezroczystą, przylegającą do ciała, koszulkę.
Po chwili usłyszeli plusk, a Suzuno wraz z Naomi pojawili się obok.

-Wyglądacie cudownie z tymi uszami i ogonami - zaśmiał się Afuro, patrząc na strażników

Naomi też parsknęła śmiechem, chowając się za blondynem na ich piorunujące spojrzenia.

-Mam nadzieję, że nie skończę jak moje gupiki - mruknął Terumi patrząc na swój ogon i pamiętając ostatni obiad swojego kota

-Powtórzę jeszcze raz... Nie jesteś rybą! - wrzasnął Hiroto

-Masz rację! - jęknął Afuro, widząc wszystkie bransoletki z muszli na rękach - Jest gorzej! Wyglądam jak dziewczyna!

-Czyli tak jak zawsze... - mruknął Nagumo

-Wielkie dzięki! - warknął blondyn

-Zawsze do usług!

-Banda dzieciaków - mruknął Suzuno - Nadal nie rozumiem dlaczego się z tobą zadaję!

-Mamy tymczasowy rozejm, pamiętasz Foxie? - mruknął z uśmiechem na twarzy

-Emmm, czy możemy już płynąć? - przerwała im nieśmiało Naomi

-Oczywiście - powiedział dobitnie Hiroto - Pokłócicie się później...

Afuro tylko jęknął i popłynął za innymi. Z tego miejsca zaczynał żałować, że nigdy nie chodził na basen

-Nie bójcie się, nasza przywódczyni napewno wam pomoże! - zaśmiała się Naomi

★★★★★★★★

-Dlaczego niby miałabym wam pomóc?! - mruknęła znudzona syrena leżąc na tronie

-Bo chcemy uwolnić waszego Króla? - podpowiedział Afuro

Syrena zaśmiała się, podpływając do nich

-Jak śmiecie - wyszeptała patrząc im w oczy - JAK ŚMIECIE SIĘ TU POKAZYWAĆ?!

Straż podniosła włócznie, celując w nich

-Po tylu latach... - szepnęła

-Clara możemy wyjaśnić to... Na spokojnie? - mruknął Nagumo niepewnie

-Och... - uśmiechnęła się - Oczywiście, że nie!

Czerwonowłosemu zrzedła mina gdy Straż pochwyciła ich, płynąc w dół zamku

-Nie podoba mi się to... - mruknął Hiroto

Wrzucili ich do jednego z lochów, zatrzaskując kraty

-Cudownie - warknął Afuro, machając wściekle ogonem

-Hej syrenko! - krzyknął do pływającej obok krat przywódczyni - A może się dogadamy?

Niebieskowłosa zaśmiała się, podpływając do nich

-A cóż to możecie mi zaoferować?

-Czekaj... Czy to, że chcemy uratować waszego Króla i krainę, nie jest wystarczające?! - krzyknął Terumi

Clara cmoknęła karcąco, i spojrzała na blondyna

-Nie mój drogi, to jest... Naprawianie błędów

-Nie denerwuj mnie kobieto! - syknął nierozumiejąc sensu jej słów

-Jest coś... Czego mogłabym chcieć - mruknęła

-Mów, zgodzimy się na wszystko - stwierdził Nagumo

Syrena zmierzyła ich wszystkich wzrokiem, po czym wskazała na Suzuno

-On! Pomożemy wam, ale on zostanie na zawsze w głębinach mojego jeziora... 

Zapadła cisza, Suzuno machnął niepewnie ogonem, i już miał się odezwać gdy...

-NIE MA MOWY! - wrzasnął od razu Złotooki, o mal nie wyrywając krat - Foxie nigdzie nie zostanie, a już napewno nie z tobą PIERDZIELONY GLONOJADZIE!

Clara i reszta otworzyli usta w szoku.
Wściekła niebieskowłosa tylko machnęła ogonem odpływając.

-Burn... - mruknął zszokowany Suzuno spoglądając na niego - Nie skorzystałeś z okazji żeby się mnie pozbyć... Wow

Czerwonowłosy zmierzył go wzrokiem i wywrócił oczami

-To tylko dlatego że jesteś nam potrzebny...  - mruknął

Srebrnowłosy uniósł kącik ust, przytulając się do niego

-Mimo wszystko dziękuję... - szepnął do zszokowanego strażnika

-Och tak... Jasne - wydusił

-Otworzyłem drzwi! - usłyszeli

Zdziwieni spojrzeli w stronę blondyna, który z radością pływał po drugiej stronie krat

-Zaczynam rozumieć dlaczego to jego wybrano - mruknął Hiroto wypływając z lochu

-Tak właściwie... Po co chciałeś tu przypłynąć? - mruknął Suzuno do Kiyamy

-Chciałem aby odwróciły uwagę Kageyamy, ale chyba nie uzyskamy pomocy

-Ależ uzyskacie - usłyszeli

Odwrócili się zauważając czarnowłosą syrenę

-Jestem siostrą Naomi - przedstawiła się - Mówcie mi Kori

Uśmiechnęła się do nich, kłaniając się

-To zaszczyt was poznać osobiście... Ja i moi przyjaciele odwrócimy uwagę wroga, gdy przyjdzie taka potrzeba - zaoferowała podając im muszlę - Zatrąbcie gdy będziecie gotowi...

-Postawicie się swojej Królowej? - zdziwił się Afuro

-Ona nie jest Królową... - mruknęła - Król jest jeden! A my zrobimy wszystko by go uratować - stwierdziła

-Dziękujemy Ci - uśmiechnął się Nagumo

-Zaprowadzę was do wyjścia, a na powierzchnię wypłyniecie sami - zaoferowała

Chłopcy kiwnęli głowami, kierując się we wskazanym kierunku

-Kiyama - San! - mruknęła chwytając go za rękę

-Tak? - zdziwił się strażnik

Syrena zmroziła go wzrokiem, wogóle nie przypominając już tej uroczej dziewczyny

-Będziecie mieć jedną szansę... Nie spieprz tego...

-Ty...

-Nie obchodzi mnie co możesz mi zrobić ani kim jesteś, wiem dlaczego naprawdę nasz Władca się otruł, więc lepiej posłuchaj.... I nie zawiedź go jak ostatnio...
___________________
The End
Trochę tajemniczo się robi, do zobaczenia wieczorem
Tak, będzie dziś jeszcze jeden rozdział
Do później
Bayy
~Rei❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro